Pytani przez BIG przedsiębiorcy wskazują dwa główne powody takiej sytuacji. Pierwszym są nietrafione inwestycje, drugim właśnie brak płatności od odbiorców. Wprawdzie jest wiele sposobów zapewnienia sobie płynności finansowej, takich jak kredyt, faktoring, ubezpieczenie należności, ale to kosztuje i nie wszystkie firmy na to stać.
– W zamian za płynność trzeba oddać pokaźną część zysków. Nie zawsze jest to też dobre rozwiązanie, ponieważ faktoring może być z pełnym przejęciem ryzyka przez firmę faktoringową i bez przejęcia pełnego ryzyka. Bez przejęcia jest tańszy, ale niezapłacona faktura wraca do firmy i wprawdzie płynność się odzyskało, ale problem pozostaje, jeżeli firma faktoringowa należności nie odzyska – tłumaczy prezes BIG InfoMonitor.
Monituj i wysyłaj wezwania do zapłaty
Tymczasem jest kilka całkiem darmowych albo niedrogich sposobów na to, żeby przypominać dłużnikowi o niezapłaconych fakturach. Sławomir Grzelczak radzi, aby zacząć od monitów. Niektórzy robią to jeszcze przed terminem wymagalności faktury, przypominają, że termin się zbliża.
– Jeżeli nadal nie płacą, warto takich kontrahentów odwiedzić lub przynajmniej do nich dzwonić czy wysłać e-maila. Później dochodzi się do metod, które nie są sądowe, tanie, ale działają. Chodzi o wezwanie do zapłaty z ostrzeżeniem o wpisie do BIG InfoMonitor, jeśli płatność nie zostanie uregulowana np. w ciągu 30 dni – mówi Sławomir Grzelczak i zachęca, aby w działaniach być konsekwentnym. Skutki niezapłaconej i wpisanej do BIG faktury są poważne, ponieważ inne przedsiębiorstwa i instytucje, takie jak banki i firmy leasingowe, dowiadują się z rejestru o niespłacanych fakturach. Banki mają obowiązek badania zdolności kredytowej kontrahenta i monitorują tę zdolność. Oznacza to, że jak do banku, który dał firmie kredyt, dotrze informacja o niezapłaconej fakturze, sam upomni klienta o zapłatę.
– Dłużnicy powinni brać pod uwagę fakt, że jeżeli uregulują faktury, ich wpis do BIG InfoMonitor zniknie w ciągu dwóch tygodni, czyli dość szybko. Inaczej jest w BIK. Tam informacja o opóźnianym kredycie będzie widoczna przez 5 lat, licząc od momentu całkowitej spłaty tego kredytu – podkreśla prezes BIG InfoMonitor.
Elżbieta Szymańska, kontroler należności w IKEA Centres Polska Sp. z o.o., podkreśla, że zdarzają się partnerzy biznesowi, którzy nie płacą na czas, ale istnieje wiele metod i etapów dochodzenia należności. Są to rozmowy z kontrahentami, korzystanie z wywiadowni gospodarczych, wpisywanie długów do rejestrów dłużników. – Dla mnie wpisanie kontrahenta do Rejestru Dłużników prowadzonego przez jedno z Biur Informacji Gospodarczej to jak powiedzenie: sprawdzam – mówi Elżbieta Szymańska.