Jak poradzić sobie z falą imigrantów?

Obecna fala uchodźców z ogarniętych konfliktem terenów Afryki Północnej oraz Bliskiego Wschodu stanowi najpoważniejszy kryzys imigracyjny w historii Unii Europejskiej – stwierdzili uczestnicy panelu „Imigracja w Europie – jak poradzić sobie z kryzysem?" na Forum Ekonomicznym w Krynicy.

Aktualizacja: 10.09.2015 14:59 Publikacja: 10.09.2015 12:50

Imigranci z Afryki na Krecie

Imigranci z Afryki na Krecie

Foto: AFP

- Imigranci, którzy lawinowo wkroczyli na teren Węgier nie oczekiwali od nas pomocy. Oni wysuwali tylko jedno żądanie: pomóżcie nam dostać się do Niemiec – powiedziała Halina Csúcs, posłanka Węgierskiego Zgromadzenia Narodowego. Zaznaczyła, że Węgry mają specjalne obozy dla uchodźców i rząd chciał zarejestrować tam imigrantów.

– Ale okazało się, że ci ludzie nie mają żadnych dokumentów tożsamości. Skąd więc możemy wiedzieć, czy są faktycznie Syryjczykami? Zresztą i tak nie chcieli zakwaterować się w tych obozach, tylko ruszyli dalej blokując pociągi i autostrady – podkreśliła Csúcs.

Z problemem imigrantów z Afryki od lat zmaga się Malta.

– Europa powinna się wstydzić tego, że dopiero teraz się budzi, gdy sytuacja jest już dramatyczna, gdy tysiące ludzi ginie na morzu w drodze do Europy, a świat obiegło zdjęcie martwego dziecka znalezionego na plaży. Szkoda, że Europa wcześniej tego nie przewidziała, choć Malta o tym alarmowała – stwierdził Francis Zammit Dimech, deputowany Parlamentu Malty.

Zaznaczył, że wadą europejskiej polityki jak dotąd było „odczłowieczanie" problemu poprzez wyliczanie kosztów.

– Unijny politycy myśleli, że można wyznaczyć jakąś kwotę pieniędzy na każdego przyjętego uchodźcę i to załatwi sprawę. Taką polityką nic nie zdziałamy – stwierdził Dimech. W jego ocenie Europa powinna skutecznie przeciwdziałać przemytowi imigrantów i zadbać o to, by status uchodźcy otrzymywali ci, którzy naprawdę potrzebują pomocy, a nie ci, którzy chcą jedynie wykorzystać system.

- Jeśli nie podejmiemy działań, to może się to skończyć naprawdę dramatycznie – skwitował Dimech.

- Imigranci, którzy lawinowo wkroczyli na teren Węgier nie oczekiwali od nas pomocy. Oni wysuwali tylko jedno żądanie: pomóżcie nam dostać się do Niemiec – powiedziała Halina Csúcs, posłanka Węgierskiego Zgromadzenia Narodowego. Zaznaczyła, że Węgry mają specjalne obozy dla uchodźców i rząd chciał zarejestrować tam imigrantów.

– Ale okazało się, że ci ludzie nie mają żadnych dokumentów tożsamości. Skąd więc możemy wiedzieć, czy są faktycznie Syryjczykami? Zresztą i tak nie chcieli zakwaterować się w tych obozach, tylko ruszyli dalej blokując pociągi i autostrady – podkreśliła Csúcs.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów
Biznes
KGHM rozczarował. Mniej produkuje i sprzedaje