Branża security jest zaniepokojona, bo nietransparentne procedury przejmowania przez państwowe firmy zleceń psują rynek i łamią zasady konkurencji. Do odtwarzanych pospiesznie zbiurokratyzowanych struktur trafia już blisko 1 mld zł z wartego 9 mld zł rocznie biznesu ochrony w kraju.
Poczta w natarciu
– Już od pewnego czasu obserwujemy zjawisko rezygnowania przez znaczące spółki skarbu państwa z usług komercyjnych firm ochrony. Ten trend jest wyraźnie widoczny zwłaszcza w przypadku dużych spółek o strategicznym znaczeniu, np. energetycznych – twierdzi Mirosław Greber, wiceprezes Zarządu Grupy Impel ds. handlowych.
Według Impela, usługi wcześniej outsourcingowane przejmowane są coraz częściej przez odtwarzane wewnętrzne struktury ochronne państwowych korporacji. Kontrakty przejmują też inne państwowe firmy, takie jak Poczta Polska, które rozwijają energicznie pod swoją marką nowy rodzaj usług.
– Impel musiał uwzględnić w swojej strategii niepokojący rozwój sytuacji i uszczuplanie w ten sposób krajowego rynku ochrony – twierdzi Greber.
Wiceprezes Impelu nie obawia się jednak poważniejszych zmian na rynku ochrony np. jednostek wojskowych. Giełdowa firma zamierza utrzymywać na tym rynku znaczącą pozycję.