Rząd chce rozwiązać problem z Uberem

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa (MIB) może zakończyć wojnę między taksówkarzami a kierowcami świadczącymi usługi przewozowe.

Publikacja: 14.04.2016 22:00

Uber działa w 400 miastach i około 70 krajach na całym świecie, co nie podoba się taksówkarzom

Uber działa w 400 miastach i około 70 krajach na całym świecie, co nie podoba się taksówkarzom

Foto: 123RF

Amerykański gigant Uber, który jest wyceniany już na ponad 60 mld dol., to obecnie największy wróg korporacji taksówkarskich na całym świecie. Łączy kierowców (nieposiadających licencji, taksometrów i oznakowanych aut) z pasażerami. Fale protestów przeciwko Uberowi regularnie przelewają się od Francji czy Anglii, przez Indonezję, Kanadę, po Meksyk i Chile. Od wielu miesięcy z kierowcami jeżdżącymi z aplikacją walczą też taksówkarze w Polsce. I to dosłownie. Nie tylko protestują na ulicach przeciwko konkurentowi, ale również np. oblewają samochody Ubera farbą. Teraz taksówkarze poszli na skargę do resortu infrastruktury. – Z inicjatywy organizacji zrzeszających przewoźników taksówkowych powołany został zespół, którego zadaniem jest analiza postulatów zgłaszanych przez to środowisko – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Elżbieta Kisil, rzeczniczka MIB.

Jednocześnie zapewnia, że – wbrew temu, co podawała część mediów – ministerstwo nie pracuje obecnie nad nowelizacją ustawy o transporcie drogowym. Co nie oznacza, jak przyznają w resorcie, że rozwiązania wypracowane przez MIB wspólnie z korporacjami nie zyskają finalnie formy przepisów. Czy będą korzystne dla Ubera? MIB nie zdradza, czy rozwiązania, które opracuje resort, będą ograniczały działalność tej firmy.

– Ewentualne zmiany będą miały poprawić jakość świadczonych usług i wprowadzić zasady uczciwej konkurencji – zaznacza Elżbieta Kisil.

Uber postuluje, by ministerstwo zaprosiło do konsultacji szersze grono zainteresowanych. Według Ilony Grzywińskiej, rzeczniczki Ubera w Polsce, potrzebne są regulacje na miarę XXI wieku, które uwzględnią nowoczesne technologie i innowacyjne modele biznesowe. – Każda ze stron ma świadomość, że zmiany są potrzebne. Pozytywnie odbieramy deklarowaną intencję MIB, by rozwiązać problemy przedsiębiorców zajmujących się przewozem – przekonuje Ilona Grzywińska.

Argumentuje jednocześnie, że Uber to aplikacja, z której w Polsce korzystają setki tysięcy młodych klientów. – Tysiące kierowców dzięki Uberowi zarabiają, a ich dochód jest opodatkowany. Prawie 20 proc. z nich było bezrobotnych przed rozpoczęciem korzystania z aplikacji, a 70 proc.twierdzi, że współpraca z Uberem poprawiła jakość ich życia – wylicza Grzywińska.

Pierwsze spotkanie zespołu MIB zaplanowano na koniec kwietnia.

Amerykański gigant Uber, który jest wyceniany już na ponad 60 mld dol., to obecnie największy wróg korporacji taksówkarskich na całym świecie. Łączy kierowców (nieposiadających licencji, taksometrów i oznakowanych aut) z pasażerami. Fale protestów przeciwko Uberowi regularnie przelewają się od Francji czy Anglii, przez Indonezję, Kanadę, po Meksyk i Chile. Od wielu miesięcy z kierowcami jeżdżącymi z aplikacją walczą też taksówkarze w Polsce. I to dosłownie. Nie tylko protestują na ulicach przeciwko konkurentowi, ale również np. oblewają samochody Ubera farbą. Teraz taksówkarze poszli na skargę do resortu infrastruktury. – Z inicjatywy organizacji zrzeszających przewoźników taksówkowych powołany został zespół, którego zadaniem jest analiza postulatów zgłaszanych przez to środowisko – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Elżbieta Kisil, rzeczniczka MIB.

Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Materiał partnera
Silna grupa z dużymi możliwościami
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej