- Komisja Europejska nie dba jak należy o interesy europejskich konsumentów czy usługodawców — stwierdził członek Europejskiego Trybunału Obrachunkowego (ECA), Neven Mates, organu, który przygotował raport.

Jego publikacja zbiegła się z kampanią przed referendum w WE. Brytanii 23 czerwca o wyjściu albo zostaniu w Unii. Brytyjczycy krytykują Unię, że nie doprowadziła do otwarcia rynku usług, których Wyspiarze są dużymi eksporterami.

Unia przyjęła 10 lat temu przepisy o wspólnym rynku usług, od turystyki po księgowość, ale są one jedynie częściowo stosowane, co jest jedną z przeszkód wzrostu gospodarczego. Jest wiele przykładów barier tworzonych przez poszczególne kraje dla ograniczenia zagranicznej konkurencji. Są to przeszkody administracyjne albo techniczne, są też przypadki wyraźnej dyskryminacji firm zagranicznych czy konsumentów.

Raport ECA podaje przykład niemieckiego turysty, który podczas urlopu w Austrii stwierdził, że bilety na wyciągi narciarskie są znacznie droższe dla cudzoziemców niż dla Austriaków.

Komisja Europejska ma uprawnienia do podejmowania postępowania dyscyplinarnego wobec państw, które nie stosują się do wspólnych przepisów. Może pozwać je do unijnego sądu i dochodzić kar finansowych. Autorzy raportu stwierdzili jednak, że Bruksela robi za mało w tym zakresie. Wyrazili też opinię, że Komisja nie bardzo kwapi się ze wszczynaniem postępowań prawnych z powodu długiego czasu ich trwania. Komisja odrzuciła ten argument w oświadczeniu dołączonym do raportu.