#RZECZoBIZNESIE: Katarzyna Karpa-Świderek: Czas na nowy park narodowy

W przypadku cennych lasów bardziej opłaca się do nich ściągać turystów z całego świata niż sprzedawać drewno – mówi Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka prasowa WWF Polska, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Publikacja: 06.03.2018 12:27

#RZECZoBIZNESIE: Katarzyna Karpa-Świderek: Czas na nowy park narodowy

Foto: tv.rp.pl

WWF rozpoczęła kampanię na rzecz utworzenia Turnickiego Parku Narodowego.

- To jest Puszcza Karpacka, czyli południowo-wschodnie tereny Polski. Ten obszar 18 tys. ha znajduje się przy granicy. Tam są przepiękne dziewicze tereny. Żyją tam wszystkie duże polskie drapieżniki jak ryś, wilk, niedźwiedź czy żbik. Nigdzie indziej w Europie nie zobaczymy takiej dzikości. Jest tam ponad 6,5 tys. drzew o wymiarach pomnikowych. Niektóre z nich pamiętają jeszcze czasy przedrozbiorowe – mówiła Karpa-Świderek.

- Chcemy, żeby przyjeżdżali tam turyści, zostawiali pieniądze, a region dostał pozytywny impuls do wzrostu – dodała.

Gość podkreśliła, że jeśli jest park narodowy, są tam też turyści. - We wszystkich obszarach, które są bogate przyrodniczo, okoliczni mieszkańcy dobrze żyją – mówiła.

Karpa-Świderek przypomniała, że w 2005 r. obliczono, iż rekreacyjna wartość lasów wynosiła 20 mld zł. - Wtedy Lasy Państwowe sprzedały drewno za niecałe 4 mld zł. Ponad pięciokrotnie większą wartość lasy miały w turystyce. Dużo zależy też od rodzaju lasu. Wartość na jednego turystę w przeciętnym lesie to 11 zł, w gospodarczym 20 zł, a takim jak Białowieża 140 zł. Jest to niesamowicie cenne dziedzictwo – tłumaczyła.

- W przypadku cennych lasów bardziej opłaca się do nich ściągać turystów z całego świata niż sprzedawać drewno. Wszystkie 3 nadleśnictwa w Białowieży są deficytowe, więc jako obywatele dopłacamy do nich. Gdybyśmy mieli turystykę, to byśmy zarabiali – dodała.

Gość zaznaczyła, że nie ma powodu, żebyśmy nie mieli kolejnego parku, który mógłby nieco rozproszyć ruch turystyczny, który np. w Bieszczadzkim Parku Narodowym zaczyna być problemem.

- Te regiony Polski mocno się wyludniają. Chodzi też o to, żeby ludzie chcieli tam przyjechać i zostać – zauważyła.

Gość wyjaśniła, że gospodarka leśna zostawia lokalnie pieniądze, ale duża ich część trafia do centrali.

- Ludzie, którzy zajmują się wyrębem drewna nie zarabiają dużo. Na dobrze pomyślanej turystyce mogliby zarabiać więcej – stwierdziła.

WWF rozpoczęła kampanię na rzecz utworzenia Turnickiego Parku Narodowego.

- To jest Puszcza Karpacka, czyli południowo-wschodnie tereny Polski. Ten obszar 18 tys. ha znajduje się przy granicy. Tam są przepiękne dziewicze tereny. Żyją tam wszystkie duże polskie drapieżniki jak ryś, wilk, niedźwiedź czy żbik. Nigdzie indziej w Europie nie zobaczymy takiej dzikości. Jest tam ponad 6,5 tys. drzew o wymiarach pomnikowych. Niektóre z nich pamiętają jeszcze czasy przedrozbiorowe – mówiła Karpa-Świderek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie