Waloryzacja umów nie po myśli firm

Na razie koszty budowy dróg i linii kolejowych będą waloryzowane zgodnie z mechanizmem proponowanym przez państwo.

Aktualizacja: 14.01.2019 20:41 Publikacja: 14.01.2019 20:00

Waloryzacja umów nie po myśli firm

Foto: Adobe Stock

Budowniczowie dróg i linii kolejowych będą mieć trochę łatwiej, jednak wciąż liczą na większą elastyczność zamawiających: Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz PKP Polskich Linii Kolejowych. Rozmowy przedstawicieli branży ze stroną publiczną (przy udziale Ministerstwa Infrastruktury) na temat waloryzowania wartości kontraktów nie przyniosły przełomu.

– Stanęło na tym, że w nowych umowach – także w ramach trwających już postępowań przetargowych – będzie stosowany mechanizm zaproponowany na początku stycznia przez stronę publiczną. Niemniej powstanie grupa robocza, by doprecyzować kwestie i ewentualnie wprowadzić kolejne zmiany – relacjonuje Jan Styliński, prezes reprezentującego branżę Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

W tym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie, na którym być może zostanie już powołany taki specjalny zespół.

GDDKiA i PKP PLK zaproponowały, by waloryzacja kontraktów odbywała się co miesiąc i była rozliczana na podstawie wykonanych robót, w oparciu o szacowane przez GUS koszyki uwzględniające m.in. ceny materiałów, poziom płac i inflację. Waloryzacja nie mogłaby przekroczyć 5 proc. wartości kontraktu.

Branża kwestionuje limit. Poza tym zaznacza, że proponowany model koszyka pozwala na waloryzację jedynie 50 proc. pozycji kosztowych w kontraktach. Problemem jest także przeniesienie wzoru umowy na podwykonawców oraz konieczność wprowadzenia koszyków adekwatnych do często wąskiego, wyspecjalizowanego charakteru robót podwykonawców.

Wciąż nie ma propozycji systemowego rozwiązania kontraktów z lat 2016–2017 – skok kosztów pożarł tam marże. Wygląda na to, że wykonawcom pozostanie droga sądowa.

W zeszłym tygodniu na forum Rady Dialogu Społecznego Pracodawców RP postulaty branży przedstawiał Wojciech Trojanowski, członek Rady Pracodawców RP i jednocześnie członek zarządu Strabaga – gracza nr 3, licząc przychodami w 2017 r. Spółki oczekują realnej waloryzacji kontraktów trwających dłużej niż 12 miesięcy przez wszystkich zamawiających publicznych, wspólnego opracowania i wdrożenia wskaźników odzwierciedlających realne trendy cenowe w branży budowlanej oraz wprowadzenia dobrych praktyk w zakresie zrównoważonych warunków umownych, terminów ogłaszania i rozstrzygania przetargów, kryteriów wyłaniania najlepszych ofert, wykonywania nadzoru nad realizowanymi inwestycjami i rozstrzygania sporów.

Budowniczowie dróg i linii kolejowych będą mieć trochę łatwiej, jednak wciąż liczą na większą elastyczność zamawiających: Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz PKP Polskich Linii Kolejowych. Rozmowy przedstawicieli branży ze stroną publiczną (przy udziale Ministerstwa Infrastruktury) na temat waloryzowania wartości kontraktów nie przyniosły przełomu.

– Stanęło na tym, że w nowych umowach – także w ramach trwających już postępowań przetargowych – będzie stosowany mechanizm zaproponowany na początku stycznia przez stronę publiczną. Niemniej powstanie grupa robocza, by doprecyzować kwestie i ewentualnie wprowadzić kolejne zmiany – relacjonuje Jan Styliński, prezes reprezentującego branżę Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyklingu butelek i opakowań?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro