Reklama
Rozwiń
Reklama

Szef KPMG odchodzi, bo kazał pracownikom „nie narzekać”

Szef jednej z największych firm audytorsko-doradczych na świecie złożył rezygnację ze stanowiska po głośnej awanturze, jaką wywołał w trakcie spotkania z pracownikami. Kazał im „nie narzekać” na pandemię.

Aktualizacja: 12.02.2021 20:25 Publikacja: 12.02.2021 19:43

Szef KPMG odchodzi, bo kazał pracownikom „nie narzekać”

Foto: AdobeStock

ala

Bill Michael, starszy partner w brytyjskim oddziale KPMG, ustępuje ze stanowiska w atmosferze skandalu po tym, jak wywołał oburzenie komentarzami, jakie skierował do pracowników. W trakcie poniedziałkowej wideokonferencji z udziałem około 500 zatrudnionych w firmie doradców, Michael lekceważąco wyrażał się o obawach i problemach pracowników związanych z pandemią koronawirusa. Nagranie ze skandaliczną wypowiedzią prezesa błyskawicznie obiegło internet.

- Rozmawiałem z wieloma partnerami i pracownikami różnych szczebli, którzy uważają, że pandemia im szkodzi. Cóż, nie możecie odgrywać roli ofiar, jeśli nie jesteście chorzy. I mam nadzieję, że nie jesteście chorzy, a jeśli nie jesteście, przejmijcie kontrolę nad swoim życiem, a nie siedzicie tu i narzekacie - powiedział Michael podczas spotkania.

W podobnym prześmiewczym tonie odniósł się także do obaw pracowników związanych z możliwymi cięciami wynagrodzeń i premii w związku z lockdownem.

W dalszej części wideokonferencji brytyjski szef KPMG oburzył również pracowników swoją opinią na temat tzw. nieświadomych uprzedzeń. Termin ten zyskuje w ostatnim czasie na popularności w środowisku korporacyjnym i oznacza nieświadome podtrzymywanie szkodliwych stereotypów i mimowolne dyskryminowanie różnych osób i grup społecznych. Zdaniem Michaela, prowadzone przez KPMG szkolenia służące do zwalczania nieświadomych uprzedzeń są bezsensowne.

- Nieświadome uprzedzenia to absolutne bzdury powtarzane od lat. Nie ma czegoś takiego, jak nieświadome uprzedzenia. Nie kupuję tego, bo po żadnym szkoleniu związanym z nieświadomymi uprzedzeniami nic się nigdy nie poprawiło. Więc jeśli ci na tym nie zależy, to w ogóle się nie zmienisz - stwierdził.

Reklama
Reklama

Jego słowa wywołały ogromne oburzenie ze strony pracowników, którzy krytykowali go w komentarzach zamieszczanych pod wideokonferencją. Michael przeprosił za swój niefortunny dobór słów już w czasie spotkania, a potem wysłał do pracowników oficjalnego e-maila z przeprosinami. To jednak nie wystarczyło, by uspokoić pracowników, którzy zamieścili nagrania z wypowiedziami szefa w internecie. Firma wszczęła wewnętrze śledztwo w sprawie jego wypowiedzi, a kontrowersyjny szef został na ten czas odsunięty tymczasowo od obowiązków. Ostatecznie Michael ogłosił w piątek, że ustępuje ze stanowiska.

- Kocham tę firmę i jest mi bardzo przykro za to, że uraziłem moimi słowami współpracowników i że zdarzenia z tego tygodnia miały na nich tak negatywny wpływ. W świetle tych zdarzeń uważam, że moja pozycja jest nie do utrzymania i zdecydowałem się opuścić firmę - oznajmił.

Bill Michael kierował oddziałem KPMG w Wielkiej Brytanii od 2017 roku. Jak podaje BBC, w tym tygodniu jego stanowisko objęła tymczasowo Bina Mehta, z kolei codzienne obowiązki starszego partnera będzie wykonywać Mary O'Connor. Są to pierwsze kobiety na kierowniczych stanowiskach w 150-letniej historii KPMG.

KPMG jest jedną z wiodących firm na świecie świadczących usługi związane z audytem, doradztwem podatkowym i doradztwem gospodarczym. Należy do tzw. Wielkiej Czwórki globalnych gigantów audytorsko-doradczych, obok EY, PwC i Deloitte.

Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama