Bill Michael, starszy partner w brytyjskim oddziale KPMG, ustępuje ze stanowiska w atmosferze skandalu po tym, jak wywołał oburzenie komentarzami, jakie skierował do pracowników. W trakcie poniedziałkowej wideokonferencji z udziałem około 500 zatrudnionych w firmie doradców, Michael lekceważąco wyrażał się o obawach i problemach pracowników związanych z pandemią koronawirusa. Nagranie ze skandaliczną wypowiedzią prezesa błyskawicznie obiegło internet.
- Rozmawiałem z wieloma partnerami i pracownikami różnych szczebli, którzy uważają, że pandemia im szkodzi. Cóż, nie możecie odgrywać roli ofiar, jeśli nie jesteście chorzy. I mam nadzieję, że nie jesteście chorzy, a jeśli nie jesteście, przejmijcie kontrolę nad swoim życiem, a nie siedzicie tu i narzekacie - powiedział Michael podczas spotkania.
W podobnym prześmiewczym tonie odniósł się także do obaw pracowników związanych z możliwymi cięciami wynagrodzeń i premii w związku z lockdownem.
W dalszej części wideokonferencji brytyjski szef KPMG oburzył również pracowników swoją opinią na temat tzw. nieświadomych uprzedzeń. Termin ten zyskuje w ostatnim czasie na popularności w środowisku korporacyjnym i oznacza nieświadome podtrzymywanie szkodliwych stereotypów i mimowolne dyskryminowanie różnych osób i grup społecznych. Zdaniem Michaela, prowadzone przez KPMG szkolenia służące do zwalczania nieświadomych uprzedzeń są bezsensowne.
- Nieświadome uprzedzenia to absolutne bzdury powtarzane od lat. Nie ma czegoś takiego, jak nieświadome uprzedzenia. Nie kupuję tego, bo po żadnym szkoleniu związanym z nieświadomymi uprzedzeniami nic się nigdy nie poprawiło. Więc jeśli ci na tym nie zależy, to w ogóle się nie zmienisz - stwierdził.