W niedzielę prezydenci Białorusi i Rosji podpiszą program dotyczący tak zwanej głębszej integracji. Wie pan, co to oznacza?
Zakładam, po pierwsze, że prezydenci będą rozmawiać o dążeniu do wprowadzenia wspólnej waluty. Po drugie, będą omawiane kwestie dotyczące obniżek kosztów rosyjskich surowców energetycznych dla Białorusi. Po trzecie, temat problemów białoruskich producentów na rosyjskim rynku. Porozmawiają też o utworzeniu wspólnego parlamentu w ramach Państwa Związkowego Białorusi i Rosji.
Dowiedz się więcej: Waży się los Białorusi. Czy uda się zachować suwerenność?
Miałby powstać wspólny parlament dwóch państw? A co z rosyjską Dumą i białoruską Izbą Reprezentantów?
Oczywiście prędzej czy później do tego dojdzie. Duma i Izba Reprezentantów pozostaną, ale przeniosą część swoich kompetencji do wspólnego parlamentu. Kompetencje te mogłyby stopniowo wzrastać. Zresztą Parlament Europejski również nie miał na początku dużego znaczenia.