Były marszałek Sejmu i były szef dyplomacji Radosław Sikorski, ogłosił 20 lipca, że nie będzie kandydował do parlamentu w jesiennych wyborach. To pokłosie tzw. afery taśmowej i opublikowania przez media nielegalnie nagranej rozmowy między Sikorskim, a byłym ministrem finansów Jackiem Rostowskim.

Neumann, oceniając w TVP Info decyzję Sikorskiego wyjaśnił, że były marszałek Sejmu podjął ją sam. - Zderzył się z hejtem jaki dostał za ośmiorniczki, które w Lidlu kosztują 20 złotych - zauważył polityk PO. Neumann dodał również, że "Polska i Polacy łatwo pozbywają się ludzi, którzy coś znaczą". O Sikorskim mówił, że to "polityk, który ma wielkie zasługi, wielką wiedzę i kompetencje".

Mówiąc o politykach PO, których rozmowy zostały zarejestrowane przez nielegalne podsłuchy, wiceminister zdrowia podkreślił, że ich jedynym grzechem było to, iż "kilku przeklinało".