Krystyna Wechmann: Nowe leki powstają z prędkością pendolino

Dla pacjentów ważny jest czas – mówi Krystyna Wechmann z Federacji Stowarzyszeń „Amazonki” i Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.

Publikacja: 16.11.2021 21:30

Krystyna Wechmann: Nowe leki powstają z prędkością pendolino

Foto: mat. pras.

Czy wciąż musimy się bać nowotworów?

Dla każdego pacjenta diagnoza choroby nowotworowej jest traumą i powoduje lęk o siebie i bliskich. Ja diagnozę usłyszałam 30 lat temu, kiedy medycyna miała bardzo mało do zaoferowania.

Był to temat tabu, wściekałam się, że muszę ukrywać chorobę. Założyłam więc Stowarzyszenie Poznańskie „Amazonki”. Te doświadczenia wspólnoty stały się początkiem tworzenia form wsparcia psychologicznego czy w rehabilitacji. Z tego powoli narodziła się Koalicja Polskich Pacjentów Onkologicznych.

Co od tamtej pory się zmieniło?

Dzisiaj często możemy mówić o raku jako chorobie przewlekłej, nie wyroku. To wielki sukces nowych leków i diagnostyki, wiedzy, profilaktyki. Możemy też mówić o powstawaniu nowych terapii już w tempie pendolino, a nie pociągu osobowego czy nawet pośpiesznego. Mówimy często nawet o całkowitym wyleczeniu, co kiedyś było niewyobrażalne.

Na ostatniej liście leków refundowanych pojawiła się nowa terapia dla pacjentów z przewlekłą białaczką limfocytową. To duża zmiana?

W przypadku nowotworów krwi 70 proc. metod leczenia opiera się o leki. W grę wchodzą jeszcze przeszczepy, ale to właśnie leki zmieniają świat tej grupy chorych. Innowacyjne działają inaczej niż dotychczasowe cytostatyki.

Dlatego tak bardzo cieszy fakt, że te nowoczesne terapie stają się dostępne także w Polsce. Warto pamiętać, że dla pacjentów leczonych onkologicznie Covid-19 jest też szczególnym zagrożeniem. Dlatego nowe terapie powinny opierać się o jak najmniej upośledzające system odporności mechanizmy. Dla pacjentów onkologicznych najważniejszy jest czas. Nowy schemat leczenia przewlekłej białaczki limfocytowej w pierwszej linii powoduje, że u większości pacjentów po roku leczenia w ciągu kolejnych dwóch lat nie mamy nawrotu choroby. To fenomen w medycynie.

A świadomość, że można zapanować nad chorobą nie tylko w fazie nawrotowej, ale już w pierwszym jej etapie jest nie do przecenienia.

Co jeszcze można poprawić w leczeniu nowotworów?

Pilnym wyzwaniem jest dziś dostęp do nowoczesnych terapii raka jajnika. Obecnie beneficjentkami postępu medycyny są kobiety z mutacją BRCA1i BRCA2. To jednak tylko 25–30 proc. chorych. Pozostałe mogłyby również odmienić swój los dzięki kolejnemu lekowi z grupy inhibitorów PARP. Dramatyczny przebieg tej choroby wymaga szybkich decyzji. Liczymy, że wkrótce będą dobre wieści. W tej chwili rozważamy przystąpienie do edukacji pacjentek i starań o ewentualną refundację testów Onkotype DX w raku piersi, których zaletą jest możliwość precyzyjnego dopasowania konkretnego leku dla pacjentki, chroniąc chore przed nieefektywną i obciążającą chemioterapią.

Czy wciąż musimy się bać nowotworów?

Dla każdego pacjenta diagnoza choroby nowotworowej jest traumą i powoduje lęk o siebie i bliskich. Ja diagnozę usłyszałam 30 lat temu, kiedy medycyna miała bardzo mało do zaoferowania.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Choroby zakaźne wracają do Polski. Jakie znaczenie mają dziś szczepienia?
Zdrowie
Peru: Liczba ofiar tropikalnej choroby potroiła się. "Jesteśmy w krytycznej sytuacji"
Zdrowie
W Szwecji dziecko nie kupi kosmetyków przeciwzmarszczkowych
Zdrowie
Nerka genetycznie modyfikowanej świni w ciele człowieka. Udany przeszczep?
Zdrowie
Ptasia grypa zagrozi ludziom? Niepokojące sygnały z Ameryki Południowej