Króluje cywilne
Podstawowe zasady działania klinik prawa są takie same. Mają one uczyć studentów stosowania prawa w praktyce, a przy okazji udzielać pomocy osobom, których nie stać na poradę adwokata czy radcy prawnego. Zajęcia w poradniach nie są obowiązkowe, mogą w nich uczestniczyć studenci III – V roku prawa. Pieczę merytoryczną nad takimi poradniami sprawują pracownicy naukowi uczelni. W roku akademickim 2010/2011 działało 1994 studentów oraz 224 pracowników dydaktycznych. Jeden opiekun przypadał na dziewięciu studentów.
W sumie w tej chwili działa 25 poradni w 17 miastach. Funkcjonują przy wydziałach prawa państwowych i prywatnych uczelni.
W ubiegłym roku przybyła jedna poradnia w Gdyni.
Od lat studenci najwięcej porad udzielają z prawa cywilnego. W sumie w zeszłym roku było ich 3934, czyli o 720 więcej niż rok wcześniej. Dominowały umowy cywilnoprawne, m.in. kredytowe.
Rośnie także zainteresowanie prawem karnym. Porad było w sumie 2620, rok wcześniej – 472 mniej. Wzrost to wynik m.in. tego, że niektóre poradnie (m. in. z Krakowa, Poznania, Warszawy, Łodzi) udzielają listownie porad więźniom.
– Otrzymujemy ich bardzo dużo. Dominują pytania, jak uzyskać wyrok łączny za przestępstwa, za które skazany odbywa karę więzienia, a także o skuteczne ubieganie się o odszkodowanie za zbyt ciasne cele – mówi Magdalena Ustaworowicz ze Studenckiej Poradni Prawnej przy Uniwersytecie Łódzkim. Najwięcej porad, bo 3271, udzieliły poradnie prowadzone przez fundację Academia Iuris (działają one m.in. przy parafiach). Najmniej, tj. 27, udzieliła ich studencka poradnia przy Uniwersytecie kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.