Taki jest sens wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 20 kwietnia. Sprawa dotyczyła prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej, który w maju 2009 r. został wpisany na listę adwokatów Izby Adwokackiej w Warszawie (sygn. akt II GKS 395/11).
Wpisowi nie sprzeciwił się minister sprawiedliwości. Tymczasem w lipcu warszawska Okręgowa Rada Adwokacka wszczęła postępowanie w sprawie wykreślenia go z listy adwokatów, ponieważ nie rozwiązał łączącego go stosunku pracy i nadal był zatrudniony jako prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Na kanwie zaistniałej sytuacji prawnej powstało pytanie, czy osoba, która będąc już np. prokuratorem, została wpisana na listę adwokatów, może zostać przez okręgową radę adwokacką skreślona z listy adwokatów. Zgodnie bowiem z art. 72 ust. 1 pkt 4 prawa o adwokaturze okręgowa rada adwokacka skreśla adwokata z listy w razie objęcia stanowiska w organach wymiaru sprawiedliwości bądź organach ścigania lub w razie rozpoczęcia wykonywania zawodu notariusza.
Orzekający w tej sprawie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VI SA/Wa 1121/10) uznał, że okręgowa rada adwokacka może skreślić z listy adwokatów prokuratora, sędziego czy notariusza jedynie wówczas, gdy wpis na listę adwokatów nastąpił wcześniej niż objęcie wymienionych stanowisk.
Tego poglądu nie podzielił jednak Naczelny Sąd Administracyjny, wyjaśniając, że nie istnieje żadna ważna przyczyna różnicowania sytuacji adwokata obejmującego stanowisko w organach wymiaru sprawiedliwości bądź ścigania od sytuacji prokuratora czy sędziego, którzy w trakcie pełnienia obowiązków zostali wpisani na listę adwokatów i nie zamierzają rezygnować ze stanowiska.