Od stycznia istniejące placówki wsparcia dziennego dla dzieci nie będą mogły funkcjonować bez zezwolenia wójta i pozytywnej opinii straży pożarnej i inspektora sanitarnego. Zmiany wprowadziła ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej.
– Większość świetlic socjoterapeutycznych znajduje się w lokalach, które nie sprostają nowym wymaganiom – zauważa Marek Michalak, rzecznik praw dziecka.
Do takich placówek zgłaszają się dzieci zaniedbane wychowawczo, z zaburzeniami zachowania lub z rodzin najuboższych. Teraz kilkaset świetlic może zostać zamkniętych. Michalak zaapelował więc do ministra pracy i polityki społecznej o zmianę prawa.