12,1 tys. złotych brutto miesięcznie wynosi obecnie średnie wynagrodzenie oferowane teraz specjalistom i menedżerom. To o 4 proc. mniej niż rok wcześniej – wynika z najnowszego, ogłaszanego w poniedziałek, raportu płacowego firmy rekrutacyjnej Antal. Według jej danych większość grup zawodowych musi się teraz pogodzić ze spadkiem stawek w procesach rekrutacyjnych w porównaniu z ubiegłym rokiem.

O ok. 13 proc. mniej pracodawcy proponują teraz kandydatom do pracy w finansach i księgowości, a także w zarządach firm, choć i tak średnie wynagrodzenie (22 tys. zł brutto) jest tam niemal dwukrotnie wyższe niż średnia dla ogółu specjalistów i menedżerów. Jak wyjaśnia Michał Borkowski, menedżer Antal Finance & Accountancy, pandemia dotknęła w największym stopniu najwyższych stanowisk oraz początkujących specjalistów. – Menedżerowie wyższego szczebla, widząc trudności rynkowe firm, znając rachunek zysków i strat, sami świadomie obniżali swoje oczekiwania – dodaje Borkowski.
Pierwszy od lat (4 proc.) spadek średnich stawek Antal odnotował też w IT, choć ze średnim miesięcznym wynagrodzeniem na poziomie 14,1 tys. zł brutto specjaliści i menedżerowie IT i tak należą do najlepiej opłacanych pracowników w Polsce.
Jak zaznacza Fabian Pietras, dyrektor w Antalu, szansa pracodawców na pozyskanie talentów w niższych widełkach płacowych trwała krótko. – Upowszechniający się model pracy zdalnej spowodował, że polskimi specjalistami jeszcze częściej zaczęli się interesować pracodawcy zagraniczni, którzy oferują wyższe stawki, w euro czy dolarach – podkreśla Pietras.