Aktualizacja: 08.03.2018 16:25 Publikacja: 08.03.2018 16:15
Foto: 123RF
Nauert skomentowała w ten sposób doniesienia przedstawicieli specjalnej misji obserwacyjnej OBWE na Ukrainie, którzy mieli usłyszeć groźby w języku rosyjskim od uzbrojonego mężczyzny w niewielkiej miejscowości w okolicach Mariupola.
Na wschodniej Ukrainie od kwietnia 2014 roku trwają starcia ukraińskiej armii z prorosyjskimi separatystami. Rosja zaprzecza jakoby wspierała działania separatystów - Zachód oskarża jednak Moskwę o dostarczanie im broni, a nawet o wysyłanie żołnierzy na Ukrainę.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas