Reklama

Paweł Kowal: Może się uda coś ugrać

W czasach pandemii niektórzy chcą załatwić własne interesy.

Aktualizacja: 08.04.2020 06:57 Publikacja: 07.04.2020 19:04

Paweł Kowal: Może się uda coś ugrać

Foto: AFP

Miała rację Jadwiga Emilewicz – kryzys, jeśli już na nas spada, może być szansą. Amerykanie mają tradycję konsolidacji narodu w czasach nieszczęścia. Taka politykę prowadził rząd amerykański po japońskim ataku na Pearl Harbor w grudniu 1941 r., taką prowadziła administracja po zamachu na WTC z września 2001 r. Schemat jest prosty: walczymy, naród musi być zjednoczony.

To dlatego Donald Trump, który jak morowej (nomen omen) zarazy nie cierpi Joego Bidena, publicznie informuje o telefonicznych konsultacjach z możliwym głównym oponentem w nadchodzących wyborach, oczywiście na temat walki z wirusem, a Andrew Cuomo, popularny demokratyczny gubernator stanu Nowy Jork, deklaruje chęć współpracy z Trumpem. Podobnie jest w Wielkiej Brytanii – tradycja brytyjskiej jedności z czasów II wojny światowej została w głowach Brytyjczyków.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama