Wassermann stwierdziła, że podpisałaby się pod wnioskiem Magdaleny Merty, wdowy po Tomaszu Mercie, innej ofierze katastrofy, która stwierdziła ostatnio, że należy zarządzić audyt prac podkomisji smoleńskiej, na czele której stoi Antoni Macierewicz.
- Jak najbardziej podpisałabym się pod wnioskiem o audyt w podkomisji smoleńskiej - powiedziała.
Podkomisja smoleńska, na której czele stoi Macierewicz, odbyła swoje pierwsze posiedzenie 7 marca 2016 roku. Powołano ją na podstawie art. 28 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie organizacji oraz działania Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (Dz. U. z 2015 r. poz. 1294 z późn. zm.) oraz w związku z Decyzją nr 16 Ministra Obrony Narodowej z 4 lutego 2016 r.
Wassermann zwraca uwagę, że rodziny ofiar "dość długo czekają na rozstrzygnięcia'. - A chciałabym wiedzieć, co jest tego przyczyną. Cierpliwie czekam 11. rok na to, żeby na twardych przesłankach i dowodach dowiedzieć się, jak wyglądał przebieg tej katastrofy, bo dramatyczny skutek wszyscy znamy - mówiła posłanka PiS.
Wassermann przyznała, że jest "rozczarowana" faktem, że po 11 latach nie zna wyników prac dotyczących przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.