Władze miasta przeanalizowały wczoraj koncepcje nowego zagospodarowania ścisłego centrum miasta. Przedstawialiśmy je w „Rz” w poniedziałek jako pierwsi.
Z czterech wersji wybrano dwie. Pierwsza to autorska koncepcja duetu projektantów Andrzeja Skopińskiego i Bartłomieja Biełyszewa. Zakłada budowę wokół Pałacu Kultury kolistej ulicy, tzw. korso z wieżowcami od ul. Emilii Plater w stronę Woli.
– To ciekawy, dość rewolucyjny i jednocześnie trudny w realizacji pomysł. Mnie się podoba, ale większa część zarządu skłaniała się do wersji drugiej – mówił nam po posiedzeniu wiceprezydent Jacek Wojciechowicz.
Ta druga koncepcja rewolucji nie zakłada. To tylko niewielkie modyfikacje obecnie istniejącego planu zagospodarowania przyjętego w marcu 2006 roku. Przewiduje zabudowę kwartałową wokół PKiN. Nowością są jedynie budynki nieco wyższe niż dziś dopuszczalne 36 m oraz wzniesienie kilku wysokościowców (do 180 metrów) od strony Al. Jerozolimskich i Emilii Plater. A także zachowanie większych partii zieleni.
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej zastępcy skłaniają się do tego pomysłu, bo jest prostszy i łatwiejszy do realizacji. Biełyszew określa go krótko: – Banał. Szkoda, że wygrywa. Takie kwadraty ulic w sercu miasta sprawią, że nikt już nie będzie wiedział, gdzie to centrum Warszawy jest. A była szansa na coś oryginalnego, nowoczesnego, wyróżniającego naszą stolicę.