„Przypomnij ambasadorowi Rosji o 17 września 1939” – taki kryptonim nosi akcja, którą przygotowuje [link=http://www.odpowiedzialnosc.org/" "target=_blank]Fundacja Odpowiedzialność Obywatelska[/link] i działacze Niezależnego Zrzeszenia Studentów UW.

Dlaczego pojawią się pod Ambasadą Rosji? – Irytuje nas fakt, że politycy nie potrafią przeciwstawić się rosyjskim próbom zakłamywania historii o wrześniu 1939 r., pakcie Ribbentrop – Mołotow czy Katyniu. Postanowiliśmy więc wziąć sprawy w swoje ręce – mówi „Rz” koordynujący akcję Hubert Kubik z Fundacji Odpowiedzialność Obywatelska.

Jutro o godzinie 8.30 młodzi działacze pojawią się w dwóch punktach Warszawy: przy skrzyżowaniu ul. Gagarina z ul. Sobieskiego i Al. Ujazdowskich z ul. Bagatela. Będą namawiać kierowców przejeżdżających koło Ambasady Federacji Rosyjskiej do przeciągłego użycia klaksonów. – Ich dźwięk ma przypomnieć przedstawicielom władz Federacji o napaści sprzed 70 lat – opowiada Kubik.

[srodtytul]Pożegnaj też radzieckie czołgi[/srodtytul]

Na inny czwartkowy happening zaprasza redakcja [link=http://www.teologiapolityczna.pl" "target=_blank]„Teologii Politycznej”[/link]. Z okazji rocznicy pożegnania wojsk radzieckich przez Lecha Wałęsę w 1993 roku, osoby zgromadzone na warszawskim Placu Zbawiciela 17 września o godzinie 18.00 będą mogły symbolicznie uczcić wyjazd ostatniego oddziału z Polski. "Na wszystkich zainteresowanych czekają 'odlotowe' niespodzianki - zapewniają organizatorzy.