Jak informuje na stronach internetowych tygodnik "Polityka", o stanowisko szefa sztabu wyborczego ubiega się dwóch działaczy - wiceprzewodniczący klubu PO Sławomir Nowak i rzecznik klubu Andrzej Halicki.
Zdaniem posłów Platformy jest to przejaw walki między gdańską a warszawską frakcją partii. Według informatorów "Polityki" większe szanse na wygraną w tym starciu ma Sławomir Nowak, a to z racji poparcia premiera.
Współpracownik posła Halickiego uważa, że premier "chce mieć kontrolę nad tym, co będzie działo się w sztabie wyborczym, dlatego posyła zaufanego człowieka, który będzie patrzył wszystkim na ręce".
Oficjalnym argumentem za wyborem Sławomira Nowaka jest wzmocnienie współpracy między ośrodkami władzy w Platformie, nieoficjalnym - ma się on postarać, by środowisko skupiające się wokół Bronisława Komorowskiego nie stało się zbyt niezależne.