Minus 26 stopni Celsjusza zanotowano w nocy z wtorku na środę w Białymstoku. Mróz jednak słabnie – pocieszają synoptycy.
Wczoraj najtrudniejsza sytuacja była na południu Polski. Kraków zaatakowała śnieżyca. Komunikacja miejska stanęła w korkach, a policja postanowiła zatrzymywać wszystkie tiry próbujące wjechać do miasta. Prezydent Jacek Majchrowski apelował do krakowian, by bez potrzeby nie wychodzili z domów. Na lotnisku w Balicach samoloty unieruchomiła zamieć. Odwołano loty m.in. do Warszawy, Monachium, Wiednia i Dublina.
Śnieg paraliżował też inne rejony Małopolski. Na zakopiance między Zabornią a Skomielną Białą tiry zablokowały drogę. Na drodze K28 w Osielcu (powiat suski) na odcinku Jordanów – Maków Podhalański tir nieradzący sobie z podjazdem także zablokował trasę.
Wyjątkowo odporni na chłód okazali się górale. Gdy w Zakopanem otwierano sklep sieci H&M, na Krupówkach w kolejce po bony na zakupy dla pierwszych klientów czekało ok. 200 osób.
Przez kilka godzin przewrócony tir blokował wczoraj autostradę A4 w powiecie bolesławieckim (woj. dolnośląskie). W pięciu miejscach zablokowana była też trasa Wrocław – Kudowa-Zdrój. We wszystkich wypadkach przejazd uniemożliwiały tiry, które nie mogły podjechać pod górę po śliskiej nawierzchni.