Tu-154 latał z przestarzałą bazą lotnisk

Od 2003 roku 36. specpułk nie aktualizował systemu wczesnego ostrzegania i zbliżenia z ziemią TAWS. Eksperci: – To skandal

Publikacja: 14.01.2011 01:51

„Tu-154 był wyposażony w system wczesnego ostrzegania i zbliżenia z ziemią, tzw. TAWS, i w system kierowania lotem FMS. Systemy te były włączone podczas lotu i działały sprawnie” – wynika z raportu rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK).

Problem w tym, że – jak wynika z danych ujawnionych w raporcie – w tupolewie, który rozbił się 10 kwietnia, w systemie TAWS były zainstalowane mapy sprzed kilku lat.

– To zadziwiające. Producent TAWS aktualizuje dane co miesiąc, zatem korzystanie z tak bardzo zdezaktualizowanej bazy jest pozbawione sensu, jest praktycznym zagrożeniem dla bezpieczeństwa latania – ocenia Grzegorz Hołdanowicz, redaktor naczelny miesięcznika „Raport. Wojsko-Technika-Obronność”. Jak mówi, nie ma tu znaczenia fakt, że lotnisko Siewiernyj nie znajdowało się w bazie TAWS. System bowiem dzięki zainstalowanej cyfrowej mapie terenu ostrzegał załogę tupolewa o zbliżaniu się do ziemi. Ale załoga, wiedząc, że Siewiernego nie ma w bazie, polecenia ignorowała.

TAWS pomaga pilotom lądować np. w trudnych warunkach lub na słabo wyposażonych lotniskach. Składa się z dwóch baz: terenu (cyfrowa mapa profilu terenu) – Tu-154 miał wersję z 8 września 2002 r. oraz lotnisk – MAK podaje, że Tu-154 miał zainstalowaną wersję z kwietnia 2003 r. Tymczasem baza lotnisk jest aktualizowana co 28 dni, baza terenu – mniej więcej raz w roku.

TAWS pomaga pilotom lądować w trudnych warunkach

Baza Universal Avionics Systems Corporation (UASC), amerykańskiego producenta systemu TAWS, obejmuje ok. 10 tys. lotnisk na całym świecie. Rosyjskich jest w niej ok. 100, polskich – ok. 40.

O uzupełnianie i wprowadzenie do systemu map powinni zadbać użytkownicy, czyli w tym wypadku Siły Powietrzne, którym podlega 36. specpułk. Taka usługa kosztuje u producenta 350 dolarów. „Rz” już w maju ubiegłego roku pytała Siły Powietrzne o tę sprawę. – Ze względów bezpieczeństwa najważniejszych osób w państwie nie możemy udzielić odpowiedzi, jak działał system TAWS zainstalowany w tupolewie – tłumaczył wtedy rzecznik Sił Powietrznych ppłk Robert Kupracz. Przyznał jedynie, że system TAWS nie był naprawiany i piloci nie zgłaszali zastrzeżeń. „Siły Powietrzne nie wprowadzały do systemu mapy lotniska w Smoleńsku” – mówił Kupracz.

TAWS został zainstalowany w tupolewie w 2001 r. przez firmę Bumar i był przez nią serwisowany aż do remontu maszyny w Rosji w 2009 r. Bumar nie odpowiadał jednak za aktualizację TAWS.

Otwarte pozostaje także pytanie, dlaczego Siewiernego nie było w bazie lotnisk? Kilka miesięcy temu „Rz” pytała rzecznika firmy UASC Johna Hamby’ego. Nie odpowiedział.

 

 

„Tu-154 był wyposażony w system wczesnego ostrzegania i zbliżenia z ziemią, tzw. TAWS, i w system kierowania lotem FMS. Systemy te były włączone podczas lotu i działały sprawnie” – wynika z raportu rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK).

Problem w tym, że – jak wynika z danych ujawnionych w raporcie – w tupolewie, który rozbił się 10 kwietnia, w systemie TAWS były zainstalowane mapy sprzed kilku lat.

Pozostało 84% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!