Jednodniowe wybory 9 października

Prezydent Komorowski oświadczył, że jesienne wybory parlamentarne będą jednodniowe. Odbędą się 9 października, ale nie jest to jeszcze oficjalny komunikat

Publikacja: 04.07.2011 15:04

Jednodniowe wybory 9 października

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Dobra decyzja prezydenta - komentarz Michała Szułdrzyńskiego

W styczniu zarząd krajowy PO zaaprobował 23 października jako wstępną datę wyborów parlamentarnych.

- Dziś chciałbym poinformować, że moim zamiarem będzie ogłoszenie decyzji, iż terminem wyborów będzie pierwszy dostępny termin, czyli 9 października - powiedział prezydent na briefingu prasowym.

Jak podkreślił, ze względu na nierozstrzygnięcie przez TK kwestii zgodności z konstytucją kodeksu wyborczego wybory będą jednodniowe.

- Decyzję formalnie podejmę, zgodnie z ustawą i konstytucją, dopiero na początku sierpnia, bo dzisiaj ogłoszenie decyzji oznaczałoby uruchomienie całej procedury związanej z wejściem Polski w okres kampanii wyborczej - dodał.

Komorowski zaznaczył, że podał do wiadomości publicznej planowany termin wyborów, bo chciał "trochę partiom politycznym ułatwić życie, żeby mogły się lepiej przygotować do tej trudnej kampanii wyborczej".

Prezydent, dopytywany, dlaczego wybory będą jednodniowe, odpowiedział: - Jak będzie taka decyzja, to będziemy o niej rozmawiali.

Za dwudniowymi wyborami - argumentując, że przyczyni się to do zwiększenia frekwencji - opowiadała się PO, która przekonywała Komorowskiego do podjęcia decyzji o dwudniowym głosowaniem.

Prezydent poinformował, że o termin wyborów pytali go niektórzy szefowie klubów parlamentarnych podczas konsultacji z nim na temat sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za 2010 rok.

Zgodnie z konstytucją prezydent zarządza wybory parlamentarne nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, wyznaczając je na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji parlamentu.

Pierwsze posiedzenie Sejmu obecnej kadencji odbyło się 5 listopada 2007 roku; kolejne wybory powinny się więc odbyć pomiędzy 6 października a 4 listopada. W tych dniach niedziela przypada na 9, 16, 23 i 30 października.

Prezydent ma prawo zarządzić dwudniowe wybory parlamentarne. Przewidują to nowe zasady wyborcze zawarte w kodeksie wyborczym, który wejdzie w życie 1 sierpnia i według którego odbędą się tegoroczne wybory. Kodeks wyborczy wprowadza również m.in. jednomandatowe okręgi wyborcze do Senatu oraz daje możliwość głosowania korespondencyjnego osobom przebywającym za granicą.

14 lipca Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie zbada przepisy kodeksu wyborczego. Zaskarżył je do Trybunału Konstytucyjnego klub Prawa i Sprawiedliwości, który uważa, że wybory dwudniowe byłyby niekonstytucyjne.

Opinie:

Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS


Dobrze się stało, że ogłoszone zostały wybory jednodniowe. Dwudniowe wybory byłyby sprzeczne z Konstytucją RP, która mówi wyraźnie o tym, że wybory odbywają się w dzień wolny od pracy. 9 października to bardzo wczesny termin. PiS już wiele miesięcy temu zwracało uwagę, że wybory powinny odbyć się przed rozpoczęciem polskiej prezydencji. W trakcie prezydencji zmiana rządu może spowodować problemy - tak było w przypadku Czech

Rafał Grupiński, szef klubu PO


Im krótsza kampania tym lepiej. Ro dobrze, iż wybory będą trochę wcześniej, bo oznacza to krótszą kampanię wyborczą w okresie, kiedy Polska sprawuje przewodnictwo w Radzie UE.

Jerzy Wenderlich, wicemarszałek Sejmu, SLD


To rozwiązanie tradycyjne, można powiedzieć: stare, ale jare. Prezydent dokonał całkiem dobrego wyboru. Jednodniowe wybory to pomniejszenie tej olbrzymiej ilości plotek, dwuznacznych opinii, różnych przerażających dociekań, co mogłoby się stać tej nocy z jednego na drugi dzień wyborów. Jakieś rozprawianie o "nocy cudów" przestaje mieć jakikolwiek sens. Będą to też wybory dużo, dużo tańsze. W kraju, w którym chwieje się budżet i rozchwiane są finanse ma to duże znaczenie.

Stanisław Żelichowski, szef klubu PSL


Gdyby doszło do tego, że wybory (dwudniowe) odbyłyby się, a za każdy dzień wyborów płacilibyśmy około 60 mln złotych, i okazałoby się, że te wybory są niekonstytucyjne, to trzeba by było je powtórzyć i wydać bezzasadnie 120 mln. Drugi raz za kilka dni Polacy by nie poszli do wyborów, więc osłabiłoby to polską demokrację

 

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!