PSL, najbardziej zachowawcza partia na scenie politycznej, w tym roku zdecydowała się na zmianę oblicza. Stawia na wyborcze nowinki, by utrzymać głosy młodych wyborców, którzy poparli ludowców w wyborach samorządowych w 2010 r. Z wyliczeń partii wynika, że głosowało wtedy na nią ok. 800 tys. osób w wieku 18 – 24 lat.
Dlatego w kampanii PSL sięgnął po swoją młodzieżówkę. Sztab ściśle współpracuje z Forum Młodych Ludowców. Z niego też wywodzi się rzecznik sztabu Krzysztof Kosiński.
– Było oczekiwanie działaczy, by w kampanii reprezentował nas w mediach ktoś młody – opowiada Stanisław Żelichowski, szef Klubu PSL.
Kosińskiemu pracę rzecznika zaproponował Waldemar Pawlak. – Dostałem telefon od asystenta wicepremiera – opowiada „Rz" Kosiński. Dodaje, że po wyborach też chciałby pracować dla Stronnictwa.
To młodzieżówka stoi za dynamicznymi spotami PSL. W najbardziej znanym teledysku utrzymanym w konwencji folkowej tańczą prominentni politycy Stronnictwa.