Grupa rosyjskich kibiców złożyła w piątek w ratuszu pismo z prośbą o zgodę na przemarsz ulicami Warszawy. Chcą iść w dniu meczu Polska – Rosja z centrum na Stadion Narodowy.

Stołeczni urzędnicy w sobotę chcą się spotkać z kibicami Sbornej, by ustalić, jakiej pomocy oczekują. – Ale nie będzie mowy o zgromadzeniu publicznym w myśl ustawy. Nie będzie procedury rejestracji wniosku – stwierdza szefowa miejskiego Biura Bezpieczeństwa Ewa Gawor. Taki wniosek musiałby wpłynąć najpóźniej na trzy dni (robocze) przez wydarzeniem, więc jest już za późno.

Czy w ten sposób kibice z Rosji ominą obowiązujące w Polsce przepisy o zgłaszaniu publicznych demonstracji? – Jeśli zgłoszą się inni kibice, zostaną potraktowani tak samo – zapewnia prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Od kilku dni plan Rosjan budzi emocje. Bo 12 czerwca to nie tylko dzień meczu, ale też rosyjski dzień wolności. Istniała obawa, że marsz nabierze politycznego kontekstu. „Marsze kibiców rosyjskich stanowią tradycję podczas mistrzostw Europy" – napisali Rosjanie w piśmie do władz Warszawy.