Gangsterzy dzielą Polskę

Zmienia się sposób działania przestępców. Na niedawnej naradzie w stolicy uzgadniali wspólne interesy

Publikacja: 21.08.2012 01:41

Gangsterzy dzielą Polskę

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Nie ma już spektakularnych porachunków gangsterskich, bomb podkładanych pod konkurentów i afiszowania się przynależnością do zorganizowanych struktur, co było na porządku dziennym ponad dekadę temu, gdy działał gang pruszkowski. Świat przestępczy jednak nie kapituluje, gangi zamiast ze sobą walczyć, zaczęły się dogadywać, by prowadzić wspólne interesy.

Jak dowiedziała się „Rz", kilkanaście dni temu w Warszawie odbyło się tajne gangsterskie spotkanie na szczycie. Rozmowy dotyczyły interesów i podziału stref wpływów.

Takie narady – jak twierdzą rozmówcy „Rz" – od pewnego czasu organizuje mający kontakty ze światem przestępczym człowiek uchodzący za biznesmena. Urządza je w swoim apartamencie w centrum stolicy.

Kto bierze w nich udział? – Ludzie powiązani z warszawskimi gangami, m.in. mokotowskim i ożarowskim. Organizują chociażby handel narkotykami – twierdzi jeden z rozmówców „Rz", świetnie znający realia polskiej przestępczości.

Inny twierdzi, że w ostatnim spotkaniu mieli brać udział ludzie powiązani m.in. z Piotrem K., ps. Bandziorek (działał on w dawnym, najpotężniejszym w Polsce w latach 90. gangu pruszkowskim).

Lista osób, które brały udział w spotkaniu, jest okryta tajemnicą. Zresztą wśród nowej generacji gangsterów próżno szukać znanych nazwisk i pseudonimów. – To trzecie pokolenie po „Pruszkowie". Są anonimowi, też żądni pieniędzy, ale działają inaczej niż ich poprzednicy. Wiedzą, że im ciszej wokół nich, tym lepiej. Bardziej łączą ich interesy niż podział terytorialny – mówi nieoficjalnie policjant ścigający zorganizowaną przestępczość.

Czy i jakie ustalenia zapadły podczas spotkania – nie wiemy.

Policja, pytana o gangsterską naradę, milczy. Jednak kilka niezależnych źródeł potwierdza „Rz", że miała ona miejsce.

– Grupy przestępcze są stale monitorowane przez CBŚ, które nie pozwala gangsterom rozwinąć skrzydeł. Mamy dobre rozeznanie i szybko je rozbijamy. Średni żywot gangu to dziś około dwóch lat – mówi „Rz"?Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.

Policja wyłapała w ostatnim czasie najbardziej poszukiwanych przestępców z tzw. top listy (wpadł nawet nieuchwytny przez 10 lat osławiony Rafał S. ps. Szkatuła). W zeszłym roku rozbiła blisko 200 gangów, czyli o 50 więcej niż w 2010 r. Mimo to z raportu CBŚ za ubiegły rok wynika, że wciąż działa w kraju ponad pół tysiąca zorganizowanych grup przestępczych. CBŚ rozpracowywało ponad 6 tys. osób w nich działających.

Zmienia się też ich charakter. Od kilku lat przybywa gangów czerpiących zyski głównie z przestępstw ekonomicznych: wyłudzeń VAT, fikcyjnego obrotu fakturami (ostatnio np. na wielką skalę w handlu stalą), oszustw bankowych.

Niezmiennie intratnym źródłem dochodu gangów są narkotyki. Zajmujących się tym grup jest niemal tyle samo, co tych wyspecjalizowanych w przestępczości gospodarczej.

Nieco inny niż dawniej profil mają gangi o charakterze kryminalnym, bo nastawiają się już nie tyle na ściąganie haraczy, ile raczej na organizowanie fabryk fałszywych pieniędzy czy podrabianych papierosów. Pod koniec 2011 r. CBŚ odkryło pod Warszawą największą w Europie fabrykę fałszywych euro, przechwytując fałszywki warte 1,5 mln euro.

Dr Zbigniew Rau, kryminolog i były wiceszef MSWiA, podkreśla to nowe oblicze gangów. – Zorganizowane grupy tworzą dzisiaj sieć powiązaną wspólnymi interesami i więzami towarzyskimi. Nie walczą, lecz zawierają alianse, by prowadzić wspólne biznesy i zwiększać zyski – mówi. – Kiedyś były wzajemne porachunki grup, teraz nawet jeśli ich szefowie się nienawidzą, to współpracują.

Według niego inną cechą charakterystyczną nowych gangów jest multiprzestępczość: nie ograniczają się do jednej „branży".

Interesy najpierw uzgadniają doradcy, nazywani na wzór włoskiej mafii consigliere. Czynią to na spotkaniach mających pozory biznesowo-towarzyskich – takich jak niedawne w Warszawie. – Ale końcowych uzgodnień dokonują osobiście liderzy grup, np. w samolocie czy podczas wyjazdu na wycieczkę za granicę. Bo gdyby użyli do tego komórek czy e-maili, zostawiłoby to zawsze jakiś ślad – zaznacza dr Rau.

Nie ma już spektakularnych porachunków gangsterskich, bomb podkładanych pod konkurentów i afiszowania się przynależnością do zorganizowanych struktur, co było na porządku dziennym ponad dekadę temu, gdy działał gang pruszkowski. Świat przestępczy jednak nie kapituluje, gangi zamiast ze sobą walczyć, zaczęły się dogadywać, by prowadzić wspólne interesy.

Jak dowiedziała się „Rz", kilkanaście dni temu w Warszawie odbyło się tajne gangsterskie spotkanie na szczycie. Rozmowy dotyczyły interesów i podziału stref wpływów.

Pozostało 87% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!