Rz: Na rynku boom na artykuły dla biegaczy. Skąd ta moda na bieganie?
Paweł Januszewski:
Mam nadzieję, że to nie tyle moda, ile potrzeba. Myślę, że Polacy doszli już do jakiegoś poziomu zadowolenia ze swojej sytuacji ekonomicznej i chcą zrobić coś dla swojego organizmu. Największa grupa ludzi, którzy biegają regularnie, to trzydziestokilkulatkowie. Poza tym na każdym kroku słyszy się, że bieganie to najprostsza forma ruchu. I tak faktycznie jest. Wystarczy wyjść z domu i już można biegać. Swoje zrobiła też na pewno moda wśród producentów odzieży, obuwia itp.
Ale dlaczego ludziom zachciało się akurat biegać? Polacy zrozumieli, że sport to zdrowie?
Bieganie to podstawa do innych sportów. Począwszy od szachów, gdzie jest potrzebna wytrzymałość, dochodząc do alpinistów, taterników i tych, którzy się wspinają na ściankach. Z bieganiem łączy się nordic walking. Moda na inne sporty też już jest. Wystarczy popatrzeć chociażby na sklepy sportowe, które się rozrastają. Sklepy biegowe też powstają jak grzyby po deszczu.