Projekty budowy nowych osiedli, zwłaszcza w okolicach Jerozolimy, wzburzały nie tylko Palestyńczyków, ale i sojuszników Izraela.
Według dobrze zazwyczaj poinformowanego radia armii izraelskiej, przebywający obecnie z wizytą w Chinach Beniamin Netanjahu nakazał wstrzymanie realizacji nowych projektów pod wpływem Amerykanów. Polecenie miał wydać nowemu ministrowi budownictwa Uriemu Arielowi z partii Żydowski Dom, która reprezentuje interesy osadników. Uri Ariel, jak pisze portal „The Times of Israel", odmówił potwierdzenia tej informacja. Powiedział natomiast, że spotka się z Netanjahu po jego powrocie z Chin.
Media spekulują, że Żydowski Dom może teraz utrudniać działanie rządu wycofując poparcie dla budżetu.