"Oddaję cześć jego odwadze". Ambasador USA składa kondolencje po śmierci polskiego żołnierza

Po tragicznej śmierci plutonowego Rafała Celebudzkiego amerykański ambasador Stephen Mull wyraził ubolewanie i współczucie rodzinie i przyjaciołom polskiego żołnierza.

Publikacja: 16.09.2014 20:43

Stephen Mull

Stephen Mull

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

"W imieniu ambasady USA w Polsce i rządu amerykańskiego pragnę przekazać najszczersze wyrazy współczucia rodzinie, przyjaciołom i kolegom plutonowego Rafała Celebudzkiego, który poniósł dziś śmierć w Afganistanie" - napisał Stephen Mull w oświadczeniu przesłanym do redakcji "Rz".

"Plutonowy Rafał Celebudzki wcześniej pełnił służbę w Iraku. Jego heroiczne oddanie wykazane na obu misjach było przykładem zaangażowania Polski w walkę z terroryzmem, a swą służbą w Afganistanie przyczynił się do tego, by Afganistan nigdy więcej nie stał się przystanią dla terrorystów. Oddaję cześć Jego odwadze, która jest źródłem inspiracji dla nas wszystkich" - podkreślił amerykański ambasador w Polsce.

Plutonowy Rafał Celebudzki zginął dziś rano w Afganistanie w zamachu dokonanym przez terrorystę samobójcę. Informację o śmierci polskiego żołnierza przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Oprócz plutonowego rannych zostało też dwóch innych Polaków, ich życiu i zdrowiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.

- Do zdarzenia doszło na ulicy w Kabulu podczas konwoju realizowanego przez wojska koalicyjne. Zamachowiec samobójca zdetonował samochód pułapkę obok wojskowej kolumny. W wyniku eksplozji zginął plutonowy Rafał Celebudzki, który prowadził jeden z pojazdów - relacjonował rzecznik prasowy Dowództwa ppłk Piotr Walatek.

Plutonowy Celebudzki był kierowcą w sojuszniczych sztabach o dowództwach w Kabulu. Wcześnej, przed misją w PKW Afganistan służyl w kompanii zabezpieczenia Brygady Wsparcia Dowodzenia Wielonardowego Korpus Północ-Wschód w Szczecinie.

Służba w Afganistanie nie była pierwszą misją zagraniczną Celebuckiego. Wcześniej stacjonował w Iraku. Plutonowy to 44. Polak, który zginął w Afganistanie lub zmarł w wyniku ran odniesionych w tym kraju, odkąd w 2007 r. Polska zaangażowała się w operację ISAF. Miał 38 lat, zostawił żonę i dwójkę dzieci.

Do tej pory ostatnim poległym był podoficer z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, który zmarł 2 września 2013 r. w szpitalu w Ramstein w Niemczech w wyniku ran, których doznał kilka dni wcześniej w ataku rebeliantów na bazę w Ghazni.

"W imieniu ambasady USA w Polsce i rządu amerykańskiego pragnę przekazać najszczersze wyrazy współczucia rodzinie, przyjaciołom i kolegom plutonowego Rafała Celebudzkiego, który poniósł dziś śmierć w Afganistanie" - napisał Stephen Mull w oświadczeniu przesłanym do redakcji "Rz".

"Plutonowy Rafał Celebudzki wcześniej pełnił służbę w Iraku. Jego heroiczne oddanie wykazane na obu misjach było przykładem zaangażowania Polski w walkę z terroryzmem, a swą służbą w Afganistanie przyczynił się do tego, by Afganistan nigdy więcej nie stał się przystanią dla terrorystów. Oddaję cześć Jego odwadze, która jest źródłem inspiracji dla nas wszystkich" - podkreślił amerykański ambasador w Polsce.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!