1
Przebudowa systemu organizacji wyborów. W takich propozycjach przoduje PiS. – Zastanawiamy się nad przemodelowaniem organizatora wyborów. Na razie proponujemy kadencyjność członków Państwowej Komisji Wyborczej – mówi „Rzeczpospolitej" szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak, ale zastrzega, że może trzeba ją zastąpić jakimś innym organem. – Reakcja środowiska sędziowskiego na ostatnią kompromitację budzi nasz sprzeciw. Kierują się interesami korporacyjnymi i przekonują, że nie było żadnych skandali. Trzeba się zastanowić, jak w inny sposób to rozwiązać – tłumaczy.
Propozycję nowego modelu ma dr hab. Artur Wołek, politolog i ekspert systemów wyborczych. Jego zdaniem rozwiązaniem nie jest proponowane odmłodzenie składu PKW, lecz stworzenie od podstaw administracji wyborczej opartej na urzędnikach. – Wszyscy upierają się, że wybory muszą organizować sędziowie. W większości krajów robi to po prostu kadra urzędnicza. Nad prawidłowością głosowania czuwają zaś pełnomocnicy tych, którzy są najbardziej zainteresowani, czyli partii. I mają oni swoich przedstawicieli na każdym szczeblu – wyjaśnia. Jego zdaniem jeżeli zainteresowani patrzą na ręce urzędnikom, to jest to sedno demokracji. – Teraz wytworzyliśmy władzę, która jest poza kontrolą – zaznacza.
Przykładem kraju, który modelowo wdrożył zalecenia OBWE dotyczące wyborów, jest Gruzja. Tam większość członków centralnej komisji wyborczej muszą stanowić osoby z opozycji. – To chroni przed fałszerstwami – wskazuje Mateusz Bajek, obserwator wyborów w Gruzji, Rosji i na Ukrainie, który wielokrotnie zasiadał w komisjach wyborczych w Polsce.
Tak daleko nie chcą iść prezydent i koalicja. Bronisław Komorowski zapewnił, że będzie otwarty na pomysły z różnych środowisk. Jego zdaniem wyjątkiem jest upartyjnienie organu, który odpowiada za organizację wyborów. – I tak mamy kłopot z nadmiernym, łatwym przenoszeniem konfliktu między partiami na różne sfery życia państwowego i publicznego i uważam, że ostatnim obszarem, gdzie należałoby ten spór przenieść, jest PKW. To jest osiągnięcie Polski, że z tych obszarów udało się wyprowadzić partie polityczne, dlatego tam są sędziowie – przekonywał.
Zdaniem prezydenta to rodzi problemy organizacyjne, ale zapewnia bezstronność. Według Platformy PKW należy reformować, wyciągając wnioski z ostatnich doświadczeń. – Trzeba dokonać zmian w jej funkcjonowaniu i używanych przez nią systemów informatycznych, bo to był główny problem podczas tych wyborów – ocenia poseł Marcin Kierwiński.
Politycy koalicji niechętnie mówią o głębszych zmianach. Poseł PO Marcin Święcicki ma jednak propozycje zmian idących w nieco innym kierunku. Jego zdaniem na każdym szczeblu samorządu powinny być jednomandatowe okręgi wyborcze (teraz są jedynie w wyborach do miast i gmin).