W październiku prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że drugą linią metra pojedziemy "na świąteczne zakupy". Zapowiedzianą datą był 14 grudnia. Jak się okazuje, uruchomienie drugiej linii może zostać ponownie przesunięte.
Warszawskie Metro informuje, że zapowiedziany termin wciąż obowiązuje, jednak Ratusz wciąż nie przekazał do nadzoru budowlanego niezbędnych dokumentów. Opinii w sprawie wszystkich stacji nie wydała straż pożarna.
Do tej pory tylko stacja Rondo ONZ otrzymała pozytywną opinię. Do końca tygodnia trwają pracą na stacji Rondo Daszyńskiego. Odbiór na tej stacji może zostać opóźniony z powodu pożaru, który wybuchł na stacji w zeszłym tygodniu. Doszło do zwarcia baterii akumulatorów w zapasowym systemie zasilania. Testy pozostałych stacji rozpoczną się w przyszłym tygodniu.
Zdaniem nadzoru budowlanego wpuszczenie pasażerów 14 grudnia jest opcją bardzo optymistyczną. - Szansa jest, ale wszystko zależy od tego, kiedy dostaniemy brakujące dokumenty. Potem potrzebujemy dwóch, trzech dni, by sprawdzić, czy na stacjach wszystko się zgadza - powiedział w rozmowie z Super Expressem wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego Jaromir Grabowski.