Tekst Sponsorowany
Około 6,4 mld zł to budżet na dodatkowe projekty zwiększające wartość grupy, np. akwizycje, projekty badawczo-rozwojowe czy elektrownie korzystające z odnawialnych źródeł.
Podstawowe inwestycje pochłoną 11,8 mld zł. Znacząca część, bo aż 9,8 mld zł, zostanie przeznaczona na główny segment biznesu spółki, czyli dystrybucję energii. Te proporcje widać już w ubiegłorocznych wydatkach, kiedy m.in. na poprawę jakości i niezawodności usług oraz dalsze przyłączanie nowych klientów i odnawialnych źródeł do sieci poszło prawie 1,15 mld zł, czyli 78 proc. całego budżetu inwestycyjnego w 2014 r.
Kluczowa dystrybucja
Energa inwestuje w sieć, bo to właśnie z przesyłu prądu czerpie lwią część zysków. Aż 67 proc. wyniku EBITDA (zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację) pochodzi z usług w tym obszarze. Liniami elektroenergetycznymi należącymi do jej operatora systemu dystrybucyjnego o łącznej długości 184 tys. km płynie rocznie 20,9 TWh energii.
Mówiąc o tym biznesie, nie można nie wspomnieć o olbrzymich nakładach, które spółka chce przeznaczyć na tzw. inteligentne sieci. Do końca roku zainstaluje na swoim obszarze przeszło 800 tys. liczników umożliwiających zdalny pomiar. Docelowo mają one objąć całą sieć i stanowić podstawę do zarządzania popytem poprzez tzw. usługę negawatów. Obecny potencjał redukcji zapotrzebowania na moc zgromadzony przez spółkę zależną Energi sięga 300 MW. Do połowy przyszłego roku wzrośnie do 500 MW.