Stanisław Karczewski: Spaliłbym raport Komisji Millera

- Raport Komisji Millera to zły raport, pisany zgodnie z raportem Anodiny. Spaliłbym go – powiedział Stanisław Karczewski w rozmowie z Moniką Olejnik.

Aktualizacja: 15.10.2015 10:40 Publikacja: 15.10.2015 10:22

Stanisław Karczewski

Stanisław Karczewski

Foto: Fotorzepa, Zubrzycki Marian

Dziennikarka przypomniała słowa Małgorzaty Wasserman, która startuje z krakowskiej listy Prawa i Sprawiedliwości. Córka Zbigniewa Wassermana powiedziała, że jej zdaniem raport Komisji Millera nadaje się do „spalenia w kominku”, a prace nad wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej należy rozpocząć od początku.

– Patrzę pani głęboko w oczy i myślę, czy ja się z tym zgadzam. Tak, zgadzam się, zrobiłbym to samo. Ten raport był zły, niedobry, pisany zgodnie z raportem Anodiny – powiedział szef sztabu Prawa i Sprawiedliwości. – Pani Małgorzata Wasserman ma rację – podkreślił.

 

Smoleńsk to może największa tragedia ostatnich lat, a może nawet w naszej historii

 

Monika Olejnik pytała o ostatnie wypowiedzi Antoniego Macierewicza, który mówił, że Smoleńsk był „pierwszą salwą wymierzoną w pokój światowy” oraz porównywał katastrofę do wymordowania tysięcy polskich oficerów w Katyniu.

 

– To była największa tragedia ostatnich lat, być może największa w naszej historii. Dla Polski to jest wstyd… - odpowiedział Karczewski, po czym przypomniał, że gdy na jednym z pokazów lotniczych w Polsce zderzyły się dwa białoruskie samoloty, to szczątki zostały oddane Białorusi niemal natychmiast.

 

- Rosjanie nam nie chcą oddać wraku. Czy wy żyjecie w innej rzeczywistości? To jest wina rządu? – zapytała Monika Olejnik. - Należy bardziej naciskać. Chciałbym, że wrak wrócił jak najszybciej – odpowiedział Karczewski.

 

Dziennikarka przypomniała słowa Małgorzaty Wasserman, która startuje z krakowskiej listy Prawa i Sprawiedliwości. Córka Zbigniewa Wassermana powiedziała, że jej zdaniem raport Komisji Millera nadaje się do „spalenia w kominku”, a prace nad wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej należy rozpocząć od początku.

– Patrzę pani głęboko w oczy i myślę, czy ja się z tym zgadzam. Tak, zgadzam się, zrobiłbym to samo. Ten raport był zły, niedobry, pisany zgodnie z raportem Anodiny – powiedział szef sztabu Prawa i Sprawiedliwości. – Pani Małgorzata Wasserman ma rację – podkreślił.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać