Rz: Naukowcy alarmują, że hodowcy zwierząt nadużywają antybiotyków. Jak to wpływa na nasze zdrowie? Czy wystarczy skończyć z jedzeniem mięsa, by ten problem przestał nas dotyczyć?
Prof. Waleria Hryniewicz: O mięso akurat bym się nie martwiła, bo w Europie czy w USA kontrolujemy przecież zawartość antybiotyków w produktach spożywczych. Problem polega na czymś innym. Jeżeli w hodowli zwierząt przesadza się ze stosowaniem antybiotyków, a przesadza się, to chociażby salmonella, enterokok, pałeczka okrężnicy czy campylobacter – wszystkie te drobnoustroje, które dzielimy ze zwierzętami – po prostu uodparniają się na znane nam antybiotyki. A one później przechodzą ze zwierząt na ludzi i nas zarażają. Co więcej, potrafią także zdobytą wcześniej wiedzę przekazywać innym patogenom, już typowym dla człowieka.