Rosyjskie służby próbują wyjaśnić, jak doszło do katastrofy.
Śmigłowiec Mi-8, należący do rosyjskich linii lotniczych UTair, spadł na ziemię tuż po starcie.
Szczątki maszyny porozrzucane są w miasteczku Igarka, około 2 kilometrów od lotniska.
W wynika uderzenia wybuchły baki z paliwem. Na pokładzie śmigłowca znajdowało się 15 pasażerów i trzech członków załogi.