Merkel współautorką sukcesu Steinbach

Panią kanclerz stać było na publiczną krytykę Benedykta XVI w związku ze sprawą lefebrystów, ale nie odważyła się na krytykę Eriki Steinbach. Jest to postawa zdumiewająca – mówi w rozmowie z „Rz” Wolfgang Thierse, czołowy niemiecki socjaldemokrata, wiceprzewodniczący Bundestagu

Publikacja: 14.02.2010 19:33

Erika Steinbach

Erika Steinbach

Foto: AFP

[b]Czy Erika Steinbach odniosła sukces w sporze o personalia w fundacji Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie zarządzającej powstającym w Berlinie kontrowersyjnym muzeum przymusowych wysiedleń?[/b]

[b]Wolfgang Thierse (SPD):[/b] Jej szantaż zakończył się połowicznym sukcesem. Uzyskała podwojenie miejsc dla Związku Wypędzonych w radzie fundacji, zwiększenie powierzchni wystawowej oraz więcej środków finansowych.

[b]Uzyskała sześć miejsc dla swego związku w rozszerzonej do 21 osób radzie fundacji. W zamian zrezygnowała jednak z miejsca w tym gremium. Czy nie jest to więc kompromis?[/b]

Można to oczywiście tak nazywać, ale moja ocena jest nieco inna. Sukcesem Steinbach było to, że zmusiła rząd do negocjacji w sprawie, którą rozstrzygnął już wcześniej Bundestag odpowiednią ustawą. To bardzo znaczące.

[b]Czy nowe rozwiązania oznaczają, iż fundacja z „pojednaniem” w nazwie nie spełni swego zadania?[/b]

Ideą powołania fundacji było wspólna pamięć i pojednanie z naszymi wschodnimi sąsiadami. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że idei tej wyrządzono obecnie wielką szkodę.

[b]Czy wyklucza to obecnie współpracę z Polską i innymi krajami w realizacji zamierzeń fundacji?[/b]

Profesor Tomasz Szarota zrezygnował już wcześniej z udziału w pracach rady naukowej fundacji zniesmaczony konfliktem wokół personalnej obsady gremium decyzyjnego i niejasnościami w całej sprawie. Z tego powodu inni polscy historycy odmawiają udziału w całym przedsięwzięciu. To dowód, że zasadnicza idea projektu w postaci pojednania i wspólnej pamięci została narażona na szwank.

[b]Czy żadna formuła współpracy z sąsiadami Niemiec nie jest już możliwa?[/b]

Trudno na to pytanie odpowiedzieć. Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie ostateczny skład personalny rady i na ile pozostali jej członkowie zdołają się przeciwstawić wzmocnionej reprezentacji Związku Wypędzonych. Wiadomo, jakie są zamierzenia Eriki Steinbach, i jest jasne, że z nich nie zrezygnowała.

[b]Należy się zatem obawiać, że ekspozycje w powstającym muzeum przedstawiać będą Niemców w pierwszej kolejności jako ofiary wysiedleń i II wojny światowej, jak to planowała uczynić pani Steinbach w swym projekcie Centrum przeciwko Wypędzeniom i czemu przeciwstawiała się w przeszłości skutecznie pana partia, SPD?[/b]

Są to obawy jak najbardziej uzasadnione. I dlatego konieczne jest uważne krytyczne obserwowanie tego, co dziać się będzie w fundacji. Na członkach jej rady spoza Związku Wypędzonych spoczywa obecnie wielka odpowiedzialność, aby nie dopuścić do realizacji wcześniejszych zamierzeń Eriki Steinbach. Mam nadzieję, że przyczyni się do tego FDP, a także partie opozycyjne w Bundestagu.

[b]Jak doszło do tak zasadniczego wzmocnienia Związku Wypędzonych i jego przewodniczącej?[/b]

To jest pytanie do kanclerz Angeli Merkel. To ona jako szefowa CDU ponosi całkowitą odpowiedzialność za rozwój sytuacji. I nikt inny. Pani Steinbach jest członkinią CDU i z jej ramienia zasiada w parlamencie. Angela Merkel mogła już dawno zakończyć cały spór jednym słowem.

[b]Sugeruje pan, że uległa konserwatystom w swej partii wspierają- cym z całym przekonaniem przewodniczącą Związku Wypędzonych?[/b]

Jeżeli tak się stało, trzeba to uznać za przejaw jej słabości. Stać ją było na publiczną krytykę Benedykta XVI w związku ze sprawą lefebrystów, ale nie odważyła się na krytykę Steinbach. To postawa zdumiewająca.

[b]Jakie mogą być dla niemieckiej polityki konsekwencje tego, że jedna organizacja była w stanie zaszachować rząd?[/b]

Nie uzasadnia tego w żadnym przypadku powoływanie się na liczbę członków Związku Wypędzonych, których mają być podobno 2 miliony. Inne źródła mówią o liczbie czterokrotnie mniejszej. Ilu ich jest, nie wie nikt i nie sposób tego ustalić. Ja sam zaliczam się do grona przesiedlonych, ale nie chcę, aby reprezentowała mnie Erika Steinbach. Tak myśli prawdopodobnie większość wypędzonych i ich potomków. Szefowa Związku Wypędzonych ma jednak poparcie określonych gremiów w CSU i CDU, co umożliwia jej wywieranie presji politycznej. Odpowiedzialność za to spada na przewodniczącą CDU.

[b]Czy taktycznego błędu nie popełnił szef dyplomacji Guido Westerwelle (FDP), występując w Warszawie przeciwko Steinbach, czym naraził się na oskarżenia kręgów konserwatywnych, że reprezentuje interesy Polski?[/b]

Nie. Sprzeciwił się Steinbach w taki sam sposób, jak to czyniła wcześniej SPD jako partner koalicyjny CDU/CSU. Takie było zawsze stanowisko większości w Bundestagu i większości społeczeństwa. Teraz to Bundestag, a nie rząd wybierać będzie członków rady fundacji spośród kandydatów poszczególnych instytucji i organizacji politycznych i społecznych. Jeszcze nie wiadomo, czy nastąpi to w formie nowelizacji ustawy dotyczącej wyłącznie spraw związanych z powoływaniem członków rady. Nie wyobrażam sobie rozpoczęcia nowej dyskusji na temat całego projektu. Wszystko zależy od FDP.

[b]Jak ocenia pan zachowanie Polski w całej sprawie? Reakcje są od pewnego czasu bardzo wstrzemięźliwe.[/b]

Uważam, że to właściwa postawa. Nie kryłem w przeszłości swej opinii, że postrzeganie Eriki Steinbach w Polsce jako ważnej osobowości politycznej przyczyniło się do zwiększenia jej znaczenia w Niemczech. Dlatego ostatnie reakcje Warszawy oceniam pozytywnie. Polskie społeczeństwo tak jak niemieckie ma jednak prawo do krytycznej obserwacji działań fundacji. Polacy mogą uczestniczyć w niemieckiej debacie, która także ich dotyczy.

[i]—rozmawiał w Berlinie Piotr Jendroszczyk[/i]

[b]Czy Erika Steinbach odniosła sukces w sporze o personalia w fundacji Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie zarządzającej powstającym w Berlinie kontrowersyjnym muzeum przymusowych wysiedleń?[/b]

[b]Wolfgang Thierse (SPD):[/b] Jej szantaż zakończył się połowicznym sukcesem. Uzyskała podwojenie miejsc dla Związku Wypędzonych w radzie fundacji, zwiększenie powierzchni wystawowej oraz więcej środków finansowych.

Pozostało 93% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!