O deweloperze, który krytyki się boi

Inwestor wytoczył proces mieszkankom, które poskarżyły się na jego bezprawne działania. Za szkalowanie firmy żąda 10 miesięcy pozbawienia wolności i po 30 tys. zł grzywny

Aktualizacja: 05.02.2008 00:34 Publikacja: 05.02.2008 00:33

O deweloperze, który krytyki się boi

Foto: Rzeczpospolita

Nietypowa sprawa karna stanęła wczoraj na wokandzie sądu w Otwocku. Deweloper, spółka Novum z Kalisza, domaga się tak drakońskiej kary, bo – jak twierdzi – protesty szkodzą mu w interesach.

O kontrowersjach wokół budowy Wioski Szwajcarskiej w Otwocku „Rz” pisała 21 listopada 2007 r. Za 20 tys. zł deweloper załatwił sobie zmianę przez radę miasta planu zagospodarowania atrakcyjnej działki przy ul. Reymonta. Kwotę „darowizny” zaksięgowano w budżecie, a kameralne osiedle domów jednorodzinnych stało się blokowiskiem.

Przeciwko tej decyzji protestuje grupa mieszkańców. W pismach do starosty i wojewody domagali się skontrolowania sprawy i wskazywali na nieprawidłowości, jakich miał się dopuścić deweloper.

Inwestor postanowił walczyć. „Oskarżam Beatę Niedziółkę-Rosa i Irenę Kwolczak-El Korbi o to, że wielokrotnie pomówiły Novum sp. z o.o. o takie postępowanie, które poniżyło ją w opinii publicznej i naraziło na utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności deweloperskiej i budowlanej, którą zajmuje się od wielu lat” – napisał w skierowanym do sądu prywatnym akcie oskarżenia prokurent spółki Henryk Domagała. Domaga się dla mieszkanek dziesięciu miesięcy więzienia. Kara miałaby zostać zawieszona na trzy lata.

– To oznacza, że w tym czasie nie mogłybyśmy krytykować bezprawnych działań spółki. Nie mogłybyśmy też skierować do żadnego urzędu pisma z prośbą o interwencję – mówi Irena Kwolczak-El Korbi.

Jednym z dowodów na bezprawne działanie mieszkanek jest, według dewelopera, pismo do wojewody mazowieckiego, w którym domagały się one, by zajął się sprawą postawienia przez Novum kilku budynków niezgodnie z pozwoleniem na budowę.

– W działalności deweloperskiej dobre imię jest szczególnie ważne. Powszechne są informacje o nieuczciwych firmach deweloperskich czy budowlanych. Te panie swoimi pismami wyrządzają nam szkodę, bo odstraszają potencjalnych klientów – przekonuje Henryk Domagała. – Wszystko, co robiliśmy na osiedlu, jest zgodne z prawem.

Tymczasem „Rz” dotarła do opinii prawnej sporządzonej na wniosek części mieszkańców przez radcę prawnego Annę Szmytt. Wynika z niej, że część robót na osiedlu wykonano niezgodnie z prawem, m.in. Novum budowała budynki o połowę wyższe, niż przewidywało zatwierdzone pozwolenie na budowę. Prezydent Otwocka wydawał zaś spółce pozwolenia na budowę niezgodne z planem zagospodarowania.

Wczoraj sąd przesłuchał oskarżone mieszkanki osiedla i przedstawiciela spółki. Wyrok poznamy 25 lutego.

– Nie będziemy siedzieć bezczynnie. Składamy kolejną skargę. Zażądamy unieważnienia niezgodnych z planem decyzji o warunkach zabudowy, dzięki którym deweloper zmienił osiedle w blokowisko – zapowiada Irena Kwolczak-El Korbi.

Mirosław Wróblewski | Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich

Każdy obywatel może pisać skargi do urzędów, to jest jego konstytucyjne prawo. Granice ewentualnej odpowiedzialności za to, co w piśmie się znajdzie, wyznaczają kodeksy cywilny i karny. Przepisy w nich zawarte chronią dobre imię obywateli i firm. Jednak żeby narazić się na odpowiedzialność, autor pisma musiałby zawrzeć w nim sformułowania naprawdę obraźliwe i szkalujące. Inaczej doszłoby do sytuacji, w której ten, kogo skarga dotyczy, mógłby żądać ukarania już za samo skierowanie do urzędu dotyczącego go pisma. Przecież samo słowo „skarga” ma wydźwięk negatywny i można poczuć się dotkniętym. W sprawie z Otwocka interesujące jest, skąd deweloper miał kopię pisma mieszkanek. Urząd nie powinien mu jej udostępnić.

dyskusja na temat tekstu na blog.rp.pl/warszawa

Nietypowa sprawa karna stanęła wczoraj na wokandzie sądu w Otwocku. Deweloper, spółka Novum z Kalisza, domaga się tak drakońskiej kary, bo – jak twierdzi – protesty szkodzą mu w interesach.

O kontrowersjach wokół budowy Wioski Szwajcarskiej w Otwocku „Rz” pisała 21 listopada 2007 r. Za 20 tys. zł deweloper załatwił sobie zmianę przez radę miasta planu zagospodarowania atrakcyjnej działki przy ul. Reymonta. Kwotę „darowizny” zaksięgowano w budżecie, a kameralne osiedle domów jednorodzinnych stało się blokowiskiem.

Pozostało 86% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!