Grzegorz Schetyna jest sprawnym politykiem. Na swoim podwórku wie, jak grać, żeby wygrywać, co pokazał w wewnątrzpartyjnych rozgrywkach wielokrotnie, mimo że próbował go politycznie zabić sam Donald Tusk. Scalił skłóconą Platformę Obywatelską. Ustabilizował jej poparcie na niezłym poziomie, co jest sukcesem po ośmiu latach rządów PO. Wywalczył sobie pozycję lidera opozycji. W wyborach samorządowych Koalicja Obywatelska odniosła kilka prestiżowych zwycięstw, czego rządzący nie mogą ignorować. Schetyna pokazał też opozycji, że wódz może być tylko jeden, co Nowoczesna, PSL, SLD muszą zaakceptować, jeśli nie chcą przegrać z kretesem najbliższych dwóch elekcji. Lider PO poczuł się na tyle pewnie, że przyjął do Klubu Parlamentarnego PO posłów bratniej Nowoczesnej, co wizerunkowo nie stawiało w dobrym świetle Koalicji.