Dni Władimira Putina są policzone

Rok 2009 będzie rokiem protestu i otrzeźwienia. Ludzie zrozumieją, kto nimi rządzi – mówi „Rz” rosyjski opozycjonista Borys Niemcow.

Publikacja: 22.12.2008 01:29

Dni Władimira Putina są policzone

Foto: PAP-EPA

Władze w Moskwie starają się jak najmniej mówić o ogarniającym Rosję kryzysie, by za wszelką cenę uniknąć masowej paniki. Wskaźniki gospodarcze są jednak zatrważające:

- 70 tys. osób straciło pracę w ciągu ostatniego tygodnia

- 278 mln dol. wynoszą zaległości w wypłatach

- 9 proc. wynosi roczny spadek produkcji

- 47 – 60 proc. wynosi przewidywany spadek cen nowych mieszkań

- 15 – 45 proc. wynosi przewidywany spadek sprzedaży samochodów.

W przeciwieństwie do władz o kryzysie chętnie mówi opozycja, wytykając Kremlowi wszystkie dotychczasowe błędy: korupcję, zacofanie gospodarki, oparcie jej na surowcach i zaniedbanie reform. Jeden z liderów utworzonego niedawno demokratycznego ruchu Solidarność Borys Niemcow w rozmowie z „Rz” opowiada o planach opozycji.

[b]RZ: Co się stało, że Rosjanie zaczęli nagle wychodzić na ulice?[/b]

[b]Borys Niemcow:[/b] Protestów będzie coraz więcej, bo ludzie odczuwają coraz bardziej skutki kryzysu. A reżim pokazuje prawdziwą twarz. I mówię nie o tych bzdurach, które opowiada Władimir Putin, ale o tym, co robi. Rok 2009 będzie rokiem protestu i otrzeźwienia. Ludzie w końcu zrozumieją, kto nimi rządzi. Dotychczas nie udało nam się tego wytłumaczyć, ponieważ rosły zarobki i emerytury. Po co ludzie mają słuchać opozycji, jeśli dobrze im się żyje?

[b]Macie nadzieję, że kryzys pomoże wam przejąć władzę? [/b]

Chiński znak oznaczający kryzys ma także drugie znaczenie: możliwość. Ja nie chcę, by miejsce jednego bagna zajęło drugie – faszyzm czy bolszewizm. To nie jest alternatywa. Miejsce putinizmu powinna zająć demokracja. A demokratów Putin nienawidzi bardziej niż faszystów czy bolszewików.

[b]Dlaczego?[/b]

Bo sam jest nacjonalistą i populistą. Oni są agresywni w stosunku do Zachodu i świata zewnętrznego – pod tym względem niczym się od Putina nie różnią. Są ulepieni z tego samego ciasta, dlatego zawsze się dogadają.

[b]Chcecie rewolucji?[/b]

[wyimek]Gdy ludziom zagląda się do portfela,zaczynają wyjątkowo trzeźwo oceniać rzeczywistość[/wyimek]

Nie. Jesteśmy jej przeciwni. W Rosji nie może dojść do kolorowej rewolucji, bo przekształci się w krwawą rzeź. Przede wszystkim dlatego, że władze są cyniczne i brutalne i mają gdzieś naród. Sama władza będzie prowokować jatkę, żeby jeszcze bardziej zaostrzyć reżim. Zrozumcie: w porównaniu z Putinem Kuczma czy Jaruzelski to małe dzieci. Dlatego nie mamy prawa, by robić im taki podarek i stwarzać szansę, by rozstrzelali i aresztowali porządnych ludzi. Musimy znaleźć nierewolucyjne metody, by zmusić ich do powrotu do konstytucji. I zrobimy to.

[b]Jak zamierzacie przekonać do siebie ludzi? Większość Rosjan wam nie ufa.[/b]

Na zaufanie społeczeństwa można zapracować tylko konkretnymi działaniami. Gdy ludzie zobaczą, że we współpracy ze związkami zawodowymi założony przez nas ruch Solidarność pomaga tym, którzy stracili pracę, zaczną nam wierzyć. Oprócz tego mamy plan działań, który jest ukierunkowany na złagodzenie wstrząsów, jakie czekają społeczeństwo.

[b]Dlaczego ludzie mieliby pójść właśnie za wami?[/b]

A za kim mają pójść? Za narodowymi bolszewikami, którzy niosą sierp i młot na sztandarach? Do skrajnych nacjonalistów i skinheadów? W wielonarodowym kraju to oznacza wojnę domową, krew, pogromy, nienawiść. Co im pozostaje? Przyjdą do nas, do demokratycznej opozycji.

[b]Mogą jeszcze pójść do Słusznej Sprawy.[/b]

Nie, nie mogą. Bo oni reprezentują Kreml. Tego typu fałszywe projekty nie przejdą.

[b]Dlaczego nie? Ta partia też nazywa się demokratyczną. Dostaną czas w telewizji, będą głosić te same hasła co wy, przekonywać, że to oni są demokratami. [/b]

Ten projekt jest zbudowany na zgniłym fundamencie, na zdradzie. Ten dom się zawali, ten projekt jest jak grzech pierworodny. Ludzie, kiedy się im zagląda do portfela, bardzo łatwo potrafią odróżnić prawdę od kłamstwa. Dotychczas trwali w naftowej śpiączce, ale to się zmieni. Poza tym sam Kreml nie jest zainteresowany tym, by ta grupa przejmowała od niego inicjatywę, robiła coś konkretnego, ponieważ to odbierze władzy wyborców. Słuszna Sprawa bez zgody Kremla nie kiwnie palcem. W 100 proc. zależą od pieniędzy Kremla. W istocie Słuszna Sprawa to to samo co Jedna Rosja, tylko że kreują się na demokratów. Poza tym nie mają wyrazistych liderów. Ci, którzy rozczarują się Kremlem, przyjdą do nas.

[b]Jeden z waszych kolegów Nikita Biełych z lidera opozycyjnej partii przesiadł się na fotel gubernatora. Może panu Kreml też to zaproponuje. Co wtedy?[/b]

W Solidarności nie ma ludzi, których można kupić.

[b]Ponoć każdego można kupić.[/b]

To Putin tak myśli i Zachód mu w tym pomógł. Kupił sobie Schrödera i teraz myśli, że z wszystkimi można zrobić to samo. Ale kiedy chciał przekupić ministra handlu USA – ten go posłał do stu diabłów. Nie idzie mu też ze Skandynawami, którzy mimo różnych ofert z Kremla nie zgadzają się na gazociąg północny. Trzeba dbać o reputację. Mnie nieraz proponowali łapówki, na szczęście nie tak często. To były takie sumy, że mógłbym spokojnie przejść na emeryturę i leżeć do końca życia do góry brzuchem. Ale nie skorzystałem, nie dlatego, że jestem święty, ale dlatego, że do końca życia bym się wzdrygał, słysząc szelest za drzwiami, myśląc, że po mnie przyszli.

[b]Po co władze Rosji zmieniają konstytucję?[/b]

Ponieważ chcą na zawsze władzy. I robią to gorączkowo, bo przyszły rok będzie rokiem protestów i będzie to coraz trudniejsze. Chcą wiecznie rządzić. Nie są zbyt mądrzy i nie wiedzą, że u nas w Rosji nic nie jest na zawsze.

[b]Te zmiany są po to, żeby Putin znów był prezydentem? [/b]

Początkowo na Kremlu mieli taki plan. Ale nie przewidzieli, jak szybko to wszystko się potoczy, zmieni się sytuacja. Chcieli zrobić wybory w przyszłym roku, uciszając ludzi rozdawnictwem petrodolarów. Ale nie zdążyli. To jedyny reżim, który w czasach kryzysu próbuje sobie zagwarantować dożywotnią władzę. O czymś takim jeszcze nie słyszałem.

[i]Borys Niemcow był w latach 90. doradcą Borysa Jelcyna i wicepremierem w rosyjskim rządzie. Obecnie jest jednym z liderów demokratycznego ruchu Solidarność[/i]

Władze w Moskwie starają się jak najmniej mówić o ogarniającym Rosję kryzysie, by za wszelką cenę uniknąć masowej paniki. Wskaźniki gospodarcze są jednak zatrważające:

- 70 tys. osób straciło pracę w ciągu ostatniego tygodnia

Pozostało 96% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!