Za zmniejszeniem partyjnych subwencji opowiada się aż 88 proc. ankietowanych w sondażu wykonanym na zlecenie "Rz" przez GfK Polonia. Przeciwne zdanie wyraziło zaledwie 7 proc. respondentów.
Zwolenników odcięcia polityków od publicznych pieniędzy przybywa. W sondażu "Rz"z początku grudnia za ograniczeniem subwencji opowiadało się 83 proc. badanych. Ta grupa zwiększyła się więc w ciągu dwóch miesięcy o 5 punktów procentowych.
– Wcale mnie nie zaskakuje ten wynik – komentuje dr Jacek Kloczkowski, politolog z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej. – Nic dziwnego, że w dobie nasilającego się kryzysu ludzie uważają, że należy ciąć fundusze politykom. Nie jest przecież tajemnicą, że generalnie politycy nie cieszą się zaufaniem społecznym. Stąd tak jednoznaczne opinie.
– Pytanie tylko, czy rzeczywiście należy z tego wyciągać praktyczne wnioski i rezygnować z finansowania z budżetu? – zastanawia się politolog.
Polacy mają też wyrobioną opinię na temat zakazu wydawania przez partie pieniędzy na kampanie telewizyjne. Aż 79 proc. badanych nie życzy sobie, by politycy reklamowali się za pieniądze, które otrzymują z budżetu państwa. Akceptujemy za to fakt, że partie za budżetowe środki organizują spotkania z wyborcami, utrzymują swoje biura i pracowników czy przeprowadzają sondaże i badania opinii publicznej.