Już szósty raz Bielański Ośrodek Kultury otwiera swoje podwoje dla tradycyjnych wyrobów kresowych, organizując kiermasz Wileńskie Kaziuki. To mała próbka jarmarków i uroczystości mających od wieków miejsce nad Niemnem dla uczczenia patrona Litwy św. Kazimierza, syna Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki.
Tradycja barwnego święta kaziukowych pochodów sięga w Wilnie 1636 roku. Każdego roku, 4 marca, w rocznicę kanonizowania i w dniu imienin św. Kazimierza do Wilna przybywają ludowi twórcy. Na rozstawionych przez nich kramach i straganach pysznią się m.in. wyroby z lnu, gliniane dzbany, fujarki, koguciki, piernikowe serca i obwarzanki. Prym wśród oferowanych towarów wiodą jednak wileńskie palmy wielkanocne tradycyjnie wykonane z suszonych kolorowych kwiatów i traw.
Wileńskie Kaziuki to też zabawa. Jarmarkom towarzyszą różnego rodzaju zawody, na przykład w najszybszym smażeniu blinów i ubijaniu masła, a także w rzucaniu słomianymi kapeluszami na okoliczne drzewa.
Choć bielański kiermasz to tylko cień wileńskich uroczystości, to i tak warto wziąć w nim udział. Goście mogą tu kupić słynne palmy wielkanocne i typowo litewskie przysmaki. Na pewno skuszą ich aromatyczne wyroby wędliniarskie – tradycyjny kresowy kindziuk, kiełbasy, chleb czy napitki – kwas chlebowy i wody zdrojowe. Będzie też okazja, by choć wirtualnie zwiedzić miasto, z którym łączą nas związki historyczne i emocjonalne.
– Na multimedialny spacer po Wilnie zaprosi gości kolekcjoner i znawca tematyki kresowej Tomasz Kuba Kozłowski – zachęca Gerard Położyński, przedstawiciel organizatora imprezy. – A dziennikarz i poeta wileński Henryk Mazur zaprezentuje słuchaczom twórczość poetów różnych narodów zamieszkujących nadniemeńskie ziemie.