Nie ma kryzysu, chciałoby się krzyknąć, patrząc na program, który śmiało można nazwać najlepszym w historii festiwalu.
– Dla mnie wydarzeniem będzie koncert Wadady Leo Smitha i jego kwartetu. Nowy album trębacza – „Tabligh” – jest najlepszą jazzową płytą, jaką słyszałem w ostatnich latach – mówi Mariusz Adamiak, organizator festiwalu. – Za największy sukces uważam zaś ułożenie programu w dni tematyczne.
Już 1 lipca w Sali Kongresowej pojawią się trzy wielkie zespoły reprezentujące nurt najambitniejszego czarnego jazzu. Art Ensemble of Chicago dzięki twórczym pomysłom saksofonisty Roscoe Mitchella nadal zaskakuje nowymi dźwiękami oraz mieszanką jazzu i afrykańskiej tradycji. Muzycy nie uznają żadnych formalnych ograniczeń.
Wadada Leo Smith jest znany przede wszystkim najwybredniejszym koneserom. Jego Golden Quartet z pewnością odkryje przed nami nową muzykę. A czterech wirtuozów skupionych w World Saxophone Quartet da – jak zawsze – popis niezwykłej inwencji.
Trzy wielkie wokalistki: Angelique Kidjo, Dianne Reeves i Lizz Wright oraz córka Niny Simone złożą hołd legendzie w programie „Sing The Truth – The Music Of Nina Simone”. To najciekawszy program wokalny, jaki znajdziemy tego lata na europejskich festiwalach.