Czuję ogromną ulgę. Wreszcie osiągnęliśmy kompromis – przyznał tuż po spotkaniu z urzędnikami architekt. Kerez przyjechał wczoraj do Warszawy na kolejną turę negocjacji z miastem.
Ustalono, że aneks do umowy na projekt Muzeum Sztuki Nowoczesnej zostanie podpisany na początku października. Znajdzie się w nim zapis o przygotowaniu koncepcji Teatru Rozmaitości w budynku. Ratusz zgodził się też spełnić żądania architekta. Dostanie on dodatkowo 1,2 mln zł na konsultacje ze specjalistami w sprawie konstrukcji sceny i akustyki sali.
– Po roku przerwy pan Christian Kerez wróci do pracy. A to oznacza, że gotową koncepcję muzeum będziemy mogli pokazać w ciągu półtora roku – cieszy się Paweł Barański, dyrektor Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.
Inwestycji od początku towarzyszyły problemy. Równo rok temu władze stolicy wstrzymały prace nad realizacją projektu na czas nieokreślony, ponieważ Christian Kerez nie zgodził się zaprojektować w muzeum Teatru Rozmaitości. Obiecał to jednak zrobić w lutym.
W ubiegłym tygodniu Szwajcar zerwał współpracę z polskim architektem Stefanem Kuryłowiczem.