„O tym, kto będzie pochowany w Panteonie Narodowym powstającym w kryptach kościoła św. Piotra i Pawła w Krakowie, zdecyduje kapituła Panteonu” – stwierdził wczoraj prof. Franciszek Ziejka w oświadczeniu.
Wydał je po odwołaniu zapowiedzi, iż spocznie tam tragicznie zmarły w katastrofie pod Smoleńskiem prezes IPN Janusz Kurtyka.
Prof. Ziejka, były rektor UJ, przewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa i pomysłodawca panteonu, stwierdził, że w środę przekazał metropolicie krakowskiemu zasady, na podstawie których zmarli mogą być tam chowani. Każda taka decyzja ma być podejmowana przez kapitułę złożoną z: prezydenta Polski, marszałków Sejmu i Senatu, metropolity krakowskiego, przewodniczącego episkopatu, prezydenta Krakowa, prezesa PAU, rektora UJ i przewodniczącego rady Fundacji.
Problem w tym, że to ciało jeszcze nie istnieje.
Jak pisała wczoraj „Rz”, krakowska kuria w środę odwołała wydaną w poniedziałek zgodę na pochowanie prezesa IPN w krypcie kościoła św. Piotra i Pawła po interwencji prof. Ziejki.