Jarosław Kaczyński udzielił pierwszego w tej kampanii wyborczej wywiadu. Jednak nie żadnemu z wielkich, tradycyjnych mediów, lecz blogerom komentującym polityczne wydarzenia na popularnej platformie internetowej Salon24. pl.
Co mówił kandydat PiS na prezydenta? Przekonywał, że nie zamierza w kampanii wyborczej wykorzystywać więzów rodzinnych z tragicznie zmarłym prezydentem Lechem Kaczyńskim i samej katastrofy. Wzywał też do współpracy.
– Uważam, że teraz w społeczeństwie jest większa potrzeba kompromisu. I musimy do niego dążyć. Ważne, by rozmowy polityczne do tego prowadziły – przekonywał Kaczyński. Podkreślał gotowość do kompromisu z rządem Tuska w najważniejszych dla Polski sprawach.
– Generalnie kandydat PiS po raz kolejny zaprezentował swoje nowe, bardziej stonowane oblicze – ocenia politolog Bartłomiej Biskup. – Gdybyśmy nie wiedzieli, z kim przeprowadzany jest wywiad, to po przeczytaniu odpowiedzi moglibyśmy uznać, że udzielił go np. Donald Tusk.
W przemianę Kaczyńskiego nie wierzy Platforma, która nazywa wywiad "nieszczerym" i "zabiegiem marketingowym". – Jaki jest PiS, wszyscy wiemy, jaki jest Jarosław Kaczyński – też – mówił Grzegorz Schetyna.