Cisza głośniejsza od wuwuzeli

RPA – URUGWAJ 0:3. Po tej porażce gospodarzom mundialu do wyjścia z grupy potrzeba teraz szczęścia

Aktualizacja: 17.06.2010 09:02 Publikacja: 17.06.2010 02:03

Diego Forlan – jedyny, który zdobył dwie bramki w turnieju

Diego Forlan – jedyny, który zdobył dwie bramki w turnieju

Foto: Reuters

Prawie 50 tysięcy kibiców na chwilę odłożyło wuwuzele, by odśpiewać hymn – Nkosi Sikelel’ iAfrica – „Boże, błogosław Afrykę”. Później Urugwajczycy mogli poczuć się jak w ulu.

Wczoraj w Pretorii wszystko było przygotowane do święta. RPA obchodziła rocznicę powstania uczniów w Soweto, zwycięstwo piłkarzy miało dać ludziom miłe zakończenie całego dnia spędzonego z rodziną przy braaiu – tutejszej odmianie grilla.

„Historia jest w rękach Bafana Bafana” – to pierwsza strona „The Star”. Inne gazety pisały o „sprawie życia i śmierci”. Presja, pod jaką znaleźli się przeciętni przecież piłkarze z RPA, była olbrzymia. Nie przegrali ostatnich 13 meczów, ludzie uwierzyli, że mogą zdziałać coś na pierwszym mundialu na afrykańskiej ziemi.

Jednak Urugwaj miał w składzie Diego Forlana. Znakomity napastnik Atletico Madryt w 24. minucie uderzył tak, jak nikt się nie spodziewał – piłka odbiła się jeszcze od obrońcy gospodarzy, od poprzeczki i wpadła do siatki. Cisza na stadionie Loftusa Versfelda była nawet głośniejsza niż wcześniejszy ryk wuwuzeli.

Miejscowi kibice nie są ludźmi wielkiej wiary. Trybuny pustoszały i cichły z każdą minutą, gdy szanse na pokonanie Urugwaju malały. W drugiej połowie Luis Suarez pokazał to, z czego słynie w lidze holenderskiej. Przewrócił się w polu karnym niezbyt mocno trącony przez bramkarza. Sędzia pokazał czerwoną kartkę Itumelengowi Khune, a Forlan z 11 metrów strzelił swojego drugiego gola. Trzeci padł w doliczonym czasie gry. Alvaro Perreira wykorzystał to, że piłkarze RPA chcieli dać kibicom chociaż jednego gola i zapomnieli o obronie.

Pierwszy raz w historii mundiali gospodarze mogą zakończyć udział na trzech meczach i nie awansować do fazy pucharowej. Trener Carlos Alberto Parreira poza nazwaniem sędziego Massimo Busaccia najgorszym arbitrem mistrzostw świata zapowiedział, że Bafana Bafana się jeszcze nie poddają.

– Powiedziałem moim chłopcom przed tym meczem, że wszystko rozstrzygnie się w ostatniej serii. W czwartek Francja gra z Meksykiem i żaden wynik nie eliminuje nas z dalszej gry – stwierdził.

Mecz o zachowanie nadziei gospodarze rozegrają z drużyną Raymonda Domenecha w przyszłym tygodniu. Jeśli awansują, sukces będzie smakował wyjątkowo.

[i]—Michał Kołodziejczyk z Pretorii[/i]

[ramka][srodtytul]Grupa A [/srodtytul]

[b]RPA – URUGWAJ 0:3 (0:1)[/b]

[b]Bramki:[/b] D. Forlan (24, 80 k.), A. Pereira 90+5. Żółte kartki: S. Pienaar, K. Dikgacoi (RPA). Czerwona kartka: I. Khune (bramkarz RPA, 76). Sędziował M. Busacca (Szwajcaria). Widzów 42 858.

[b]RPA: [/b]Khune - Gaxa, Mokoena, Khumalo, Masilela - Modise, Letsholonyane (57, Moriri), Dikgacoi, Pienaar (79, Josephs), Tshabalala - Mphela.

[b]Urugwaj:[/b] Muslera - Lugano, Godin, Pereira, Fucile (71, Fernandez) - Perez (90+1, Gargano), Arevalo, Pereira - Cavani (90, Fernandez), Suarez, Forlan.[/ramka]

Prawie 50 tysięcy kibiców na chwilę odłożyło wuwuzele, by odśpiewać hymn – Nkosi Sikelel’ iAfrica – „Boże, błogosław Afrykę”. Później Urugwajczycy mogli poczuć się jak w ulu.

Wczoraj w Pretorii wszystko było przygotowane do święta. RPA obchodziła rocznicę powstania uczniów w Soweto, zwycięstwo piłkarzy miało dać ludziom miłe zakończenie całego dnia spędzonego z rodziną przy braaiu – tutejszej odmianie grilla.

Pozostało 83% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!