Ile milionów na kontach partii

PO to finansowy potentat. Miała prawie 50 mln zł wpływów. Daleko za nią są SLD (25 mln zł) oraz PiS i PSL, które wykazały po 20 mln zł

Publikacja: 27.04.2011 21:18

Państwowa Komisja Wyborcza ujawniła właśnie sprawozdania finansowe partii za zeszły rok. Wynika z nich, że w 2010 r. do kasy Platformy wpłynęło aż 49,9 mln zł. To wynik, który bije wszystkie inne partie na głowę.

Największa część zeszłorocznych wpływów Platformy, bo aż 40,4 mln zł, to subwencja z budżetu państwa. Reszta to m.in. pieniądze ze składek członkowskich (1,7 mln zł), wpłat i darowizn od sympatyków (1,2 mln zł) oraz odsetek z lokat bankowych (2,5 mln zł).

Biorąc pod uwagę wysokość subwencji z budżetu państwa, jaka należy się poszczególnym partiom (zależnie m.in. od wyniku wyborów), PiS zajmuje drugą pozycję – 37,8 mln zł.

Jednak w sprawozdaniu finansowym wykazało wpływy, które dają mu dopiero trzecie miejsce – 20,3 mln zł (z czego, z subwencji 16,7 mln zł). Skąd tak ogromna różnica?

– To wyłącznie kwestia techniczna – zapewnia Krzysztof Lorentz, szef Zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych Krajowego Biura Wyborczego.

Jak wyjaśnia, kolejne raty rocznej subwencji wypłacane są partiom z pewnym opóźnieniem. Większość zaksięgowała je jako ubiegłoroczne wpływy.

Natomiast PiS postanowiło to zrobić dopiero, gdy środki faktycznie wpłyną na konto. – I oba te sposoby są prawidłowe – podkreśla Lorentz.

– Wbrew pozorom nie byliśmy wcale w zeszłym roku w tak dobrej sytuacji finansowej, jak się może wydawać – mówi "Rz" Stanisław Kostrzewski, który odpowiada w PiS za finanse. – Na szczęście efektywność wykorzystania środków, które mamy do dyspozycji, jest u nas duża.

Przez ten księgowy zabieg PiS spadło jednak na trzecią pozycję, jeśli chodzi o zamożność, i zaledwie o włos wyprzedziło ludowców (różnica wynosi zaledwie 24 tys. zł). Na drugie miejsce wszedł zaś SLD. W 2010 r. na konta Sojuszu wpłynęło 25 mln zł. Przy czym subwencja to 14,3 mln zł.

– Mamy rzeszę członków, którzy nas wspomagają. Stąd tak dobry wynik – uważa Edward Kuczera, do niedawna skarbnik SLD. Od sympatyków partia otrzymała w zeszłym roku 3,6 mln zł. Składki członków to zaś kolejne 800 tys. zł.

Dzięki swoim sympatykom w nadzwyczaj dobrej sytuacji finansowej jest też PSL. Na konta ludowców wpłynęło w zeszłym roku w sumie 20,3 mln zł (z czego 15,1 mln zł to subwencja). Reszta pochodzi od sympatyków i członków.

– Rzeczywiście wykazali się w zeszłym roku. Nie sądzę, by ten był równie dobry jak poprzedni, ale liczę, że i tak jakoś sobie poradzimy – mówi Henryk Cichecki, który w PSL odpowiada za finanse.

Państwowa Komisja Wyborcza ujawniła właśnie sprawozdania finansowe partii za zeszły rok. Wynika z nich, że w 2010 r. do kasy Platformy wpłynęło aż 49,9 mln zł. To wynik, który bije wszystkie inne partie na głowę.

Największa część zeszłorocznych wpływów Platformy, bo aż 40,4 mln zł, to subwencja z budżetu państwa. Reszta to m.in. pieniądze ze składek członkowskich (1,7 mln zł), wpłat i darowizn od sympatyków (1,2 mln zł) oraz odsetek z lokat bankowych (2,5 mln zł).

Pozostało 80% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!