Platforma już pokazała, że w kampanii będzie podejmować tematy z podwórka lewicy. Czy potrzebna jest ustawa o związkach partnerskich?
Tomasz Tomczykiewicz, szef Klubu PO:
Większość celów, które mają przyświecać tej ustawie, można osiągnąć inną drogą. Na przykład osoby niebędące małżeństwem, które chcą po sobie dziedziczyć dobra materialne, mogą pójść do notariusza i tę kwestię uregulować. Przecież dziś prawo na to zezwala. Obawiam się, że ta ustawa ma dać związkom partnerskim przywileje, które ma małżeństwo. A na to się nie zgadzam.
Małżeństwo zostało w sposób szczególny ujęte w konstytucji, a przypomnę, że uchwaleniu jej patronował lewicowy prezydent Aleksander Kwaśniewski. Zapisane w niej przywileje, np. w sprawach opodatkowania, dziedziczenia, świadczenia przed sądem, powinny dotyczyć tylko małżeństw. Gdybyśmy z małżeńskimi prawami zrównali prawa związków partnerskich, zniszczylibyśmy tę szczególną w naszej kulturze rolę małżeństwa.