Partie prześcigają się w pomysłach, jak prowadzić kampanię, zanim ona formalnie ruszy. SLD już pokazało się na billboardach, PiS w spotach, a w przyszłym tygodniu politycy Platformy zaczynają – jak mówią w nieoficjalnych rozmowach – swoją prekampanię.
Oficjalnie jednak wszystkie ugrupowania przekonują, że prowadzą tylko „akcje informacyjne". Bo zgodnie z przepisami zanim prezydent oficjalnie nie ogłosi terminu wyborów, kampanii prowadzić nie można.
– Przygotowujemy akcję czysto informacyjną. Będzie pracowicie. Więcej powiedzieć nie mogę – ucina Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceszefowa Klubu PO.
Partia chce bowiem akcję utrzymać w tajemnicy. „Rz" ustaliła jednak, że już od połowy tygodnia w całym kraju Platforma będzie rozdawać broszury pod roboczym hasłem „Polska w budowie".
Przedstawi w niej inwestycje i zmiany, do jakich doszło przez cztery lata rządów Platformy. Pokaże remonty i budowy dróg oraz boisk tzw. Orlików. Ale nie tylko.